Korekta trwa
Od kilku dni jesteśmy świadkami korekty silnego wzrostu, który obserwowaliśmy w czwartek w ubiegłym tygodniu. Dzisiejszy dzień należy uznać za kontynuację tej tendencji, zarówno pod względem obrotów, jak i zmienności najważniejszych indeksów warszawskiej giełdy.
29.05.2014 | aktual.: 30.05.2014 11:40
Dzień rozpoczęliśmy neutralnie w okolicach wczorajszego zamknięcia dnia i trudno było oczekiwać jakiegokolwiek przełomu, ponieważ aktywność inwestorów była mizerna, a i giełdy zagraniczne nie dawały żadnych sygnałów do ożywienia. Stąd przez cały niemal dzień zmienność na indeksie największych spółek wyniosła - bagatela - 7 punktów, dopiero tuż przed 16.00 po rozpoczęciu handlu za oceanem nasza giełda się ożywiła i dała nadzieję na większe odreagowanie choćby wczorajszego spadku.
Ostatecznie główne indeksy WIG i WIG20 po brawurowym fixingu zamknęły się odpowiednio 0,70 i 0,69 procent na plusie, odrabiając wczorajsze straty. Obroty na dzisiejszej sesji wyniosły niespełna 700 mln zł, a największymi wykazały się KGHM ok.175 mln zł.
Najlepiej zachowywały się spółki surowcowe i deweloperskie, natomiast zdecydowanie słabiej wypadły walory należące do branż paliwowej, spożywczej i energetycznej.
Wśród największych spółek wyróżnił się Eurocash (3,49%), który po dwóch dniach odpoczynku wrócił do testowania oporów w strefie 44-44,50 zł. Nieźle prezentowały się również notowania LPP(4,86%), JSW (2,71%), mBanku (1,48%), Asseco Polska (1,39%), którego kurs próbuje bronić się przed spadkiem w okolicach linii trendu wzrostowego. Ciekawie zachował się dziś kurs KGHM-u (1,21%), który jeszcze nad ranem zwiedzał okolice linii trendu, by w miarę upływu czasu wyraźnie się od niej oddalić, przy dużym obrocie wspieranym umówionymi transakcjami. Najsłabiej prezentował się w tym segmencie PKN Orlen (-2,10%), który poinformował dziś, że Orlen Lietuva nie porozumiał się w sprawie stawek kolejowych z Kolejami Litewskimi, a w związku z tym władze PKN-u nie wykluczają „każdego scenariusza” rozwiązania problemu nierentownej rafinerii w Możejkach, włącznie z jej likwidacją. Niezbyt okazale prezentowały się również Synthos (-0,66%) i Lotos (-0,55%).
Wśród giełdowej drugiej linii panowała podobna atmosfera. Indeksy reprezentujące ten segment zakończyły dzień na plusach: mWIG40 wzrósł o 0,92%, WIG250 o 0,22%, a WIG50 o 0,28%. Statystycznie nieznacznie przeważały spółki rosnące, których było 188, 156 spadło, a 67 nie zmieniło od wczoraj swej wartości.
Ponadprzeciętne wzrosty wśród tych spółek zaprezentowały Fota (+22,95%), EFH (+12,24%), Stalprofil (+13,84%), Skotan (+11,84%), Emperia (+6,36%), Pragma Inkaso (+7,29%), zapewne w reakcji na rekomendację zarządu spółki, proponującego wypłatę 1 zł dywidendy. Mniej zadowoleni z przebiegu notowań byli na pewno akcjonariusze Instalu Kraków (-10,67%), Bakalandu (-6,15%), PC Guardu (-5,22%), Instalu Kraków (-4,79%) czy Serinusa (-4,40%). Spółka zależna Mostostalu Zabrze zawarła dziś umowę wartości blisko 7 mln zł, lecz kurs spółki nie zareagował na tę informację i spadł nieznacznie o 1%. Kurs Hawe podjął próbę kontynuacji wczorajszej tendencji, lecz zderzenie z oporem w okolicach 3,30 zł nie przysłużyło mu się dobrze i w rezultacie spadł o 2,18%.
Obserwując warszawską giełdę, od ubiegłotygodniowego wzrostu można zaobserwować jego korektę, która póki co odbywa się płasko i bez większych obrotów, co potwierdza właśnie taki charakter tego cofnięcia. Naturalnym wsparciem dla indeksu WIG 20 jest poziom 2430, do którego nawet nie zbliżyliśmy się jeszcze. W tym kontekście dzisiejszy dzień należy ocenić pozytywnie, jego wymowa bowiem pozwala wysnuć tezę, że impuls wzrostowy, z którym mieliśmy do czynienia w ubiegłym tygodniu, doczeka się kontynuacji i niebawem zobaczymy walkę strony popytowej o poziomy wyższe niż 2485 na tym indeksie.
Jacek Siera
Makler DM BZ WBK S.A.