Koronawirus. Wizz Air tnie połączenia do Włoch i przebukowuje rezerwacje. Naszej czytelniczce zmienił datę wyloty o tydzień

Jak dotąd linie lotnicze nie ogłosiły, że pasażerowie, którzy nie chcą lecieć do Włoch, mogą bezkosztowo odwołać rezerwację. Linie lotnicze mają jednak ogromny problem, bo zainteresowanie lotami spadło. Wizz Air salwuje się odwołaniem części lotów na 16 trasach i przebukowuje bilety klientów.

Koronawirus. Wizz Air tnie połączenia do Włoch i przebukowuje rezerwacje. Naszej czytelniczce zmienił datę wyloty o tydzień
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | a. aleksandravicius
Martyna Kośka

27.02.2020 | aktual.: 27.02.2020 16:26

Osoby, które wykupiły wycieczki do krajów, w których najwięcej jest ognisk koronawirusa, zastanawiają się, czy mogą bezkosztowo zrezygnować z wyjazdu. Pisaliśmy już, że jest to trudne i w dużym stopniu zależy od dobrej woli organizatora (czyli biura podróży) lub przewoźnika. Więcej piszmy na ten temat tu.

O ile PLL LOT wstrzymały bezpośrednie loty do Chin, gdy stało się jasne, że wymagają tego względy bezpieczeństwa, to w przypadku lotów do Włoch takiej deklaracji nie ma. Wszyscy przewoźnicy zapewniają, że na bieżąco monitorują sytuację i w razie konieczności zadecydują o odwołaniu lotów. Dopóki jednak nie wyjdą z taką inicjatywą, pasażerowie nie mogą żądać zwrotu pełnej kwoty zapłaconej za bilety. Wprawdzie nawet tani przewoźnicy umożliwiają odstąpienie od zakupu za częściowym zwrotem, ale potrącają przy tym ok. 200-300 zł, co sprawia, że przy najtańszych biletach pasażer i tak nie odczuje tej "refundacji".

Choć oficjalnie linie nie mówią o problemach, jakim są dla nich klienci rezygnujący biletów i otrzymują, że nic złego się na linii Polska – włoskie lotniska nie dzieje, to jednak coś jest na rzeczy. Nasza czytelniczka w czwartek ok. godziny 14 dostała mail od Wizz Air, że jej lot na Sycylię został przesunięty o dobry tydzień. Pani Marta planowała wylecieć 17 marca, a linia przesunęła wylot na 10 marca. Termin powrotu pozostaje (jak dotąd) bez zmian.

- Zdroworozsądkowo linie powinny przesuwać wylot do przodu, a nie go przyspieszać. Jeszcze nad ranem zastanawiałam się, czy ryzykować podróż, teraz natomiast wiem na pewno, że nie polecę, bo raz że ryzyko, a dwa – nie zamierzałam spędzać na Sycylii aż 11 dni – mówi pani Marta.

Wiadomość od przewoźnika:

Obraz
© własne | -

- Rezerwacje zostają automatycznie zmienione na połączenie na innej trasie w możliwie najbliższym terminie, o czym pasażerowie będą informowani nie później niż 14 dni przed pierwotną datą lotu. Klienci, którzy dokonali rezerwacji bezpośrednio na stronie wizzair.com lub w aplikacji mobilnej linii lotniczej, otrzymają powiadomienie pocztą elektroniczną, w którym zaoferowana zostanie im bezpłatna zmiana rezerwacji, pełny zwrot kosztów lub zwrot 120 proc. pierwotnej wartości rezerwacji na konto Wizz Air - czytamy w komunikacie linii..

Zmiany dotkną w sumie 16 tras z Polski. Są to: Gdańsk - Mediolan Bergamo, Kraków - Bari, Kraków - Rzym Fiumicino, Kraków - Mediolan Bergamo, Katowice - Rzym Ciampino, Warszawa - Mediolan Bergamo, Warszawa - Bolonia, Warszawa - Rzym Fiumicino, Warszawa - Turyn, Warszawa - Katania, Katowice - Katania, Warszawa - Werona, Warszawa - Bari, Warszawa - Neapol, Wrocław - Bari, Kraków - Katania.

Jak informuje przewoźnik, pasażerowie, którzy nie zgadzają się na zmianę rezerwacji, mogą zrezygnować z rejsu i wnioskować o zwrot pieniędzy za bilet w obie strony (lub tylko jedną, jeśli mimo wszystko chcą wracać z Włoch do Polski w pierwotnie zaplanowanym terminie).

Pasażerowie, którzy mają wykupione bilety na rejsy innych linii również powinni czekać na sygnał z ich strony. Sytuacja we Włoszech zmienia się tak dynamicznie, że należy mieć na względzie, że loty mogą nie odbyć się w zaplanowanych terminach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)