Kosiniak-Kamysz: w listopadzie bezrobocie nie powinno wzrosnąć

"Mam nadzieję i wszystko wskazuje na to, że w listopadzie bezrobocie na pewno nie wzrośnie. Z kolei grudzień zawsze był miesiącem, kiedy wzrost obserwowaliśmy, ale gdyby się udało, by wzrost ten był minimalny, lub nawet go nie było, to będą bardzo zadowolony" - powiedział szef resortu pracy dziennikarzom w środę.

"Mogę jednak już powiedzieć, że na pewno to co obiecaliśmy, czyli bezrobocie poniżej 13 proc. na koniec roku, spełni się. Startowaliśmy z 14 proc. na początku roku, a wydaje się, że stopa bezrobocia będzie poniżej lub w okolicach 12 proc. To jest wielki sukces polskiego rynku pracy" - podkreślił.

Jak dodał, spadek bezrobocia to efekt wzrostu gospodarczego notowanego w Polsce, który kreuje nowe miejsca pracy. "To również aktywność polskich przedsiębiorców, konkurencyjność polskiej gospodarki, a także pozyskiwanie inwestycji zagranicznych. Ten rok to był +wysyp+ aktywności Specjalnych Stref Ekonomicznych. Do czerwca ilość pozwoleń na utworzenie nowych przedsięwzięć w SSE była największa w historii. To powoduje, że miejsc pracy przybywa" - podsumował Kosiniak-Kamysz.

Według danych GUS opublikowanych w środę w październiku w przedsiębiorstwach z co najmniej 9-osobową załogą zatrudnionych było 5 mln 544,6 tys. osób, co oznacza, że w ujęciu rocznym zatrudnienie wzrosło o 0,8 proc., a licząc miesiąc do miesiąca o 0,1 proc.

Z kolei według opublikowanych przed tygodniem szacunków resortu pracy w październiku stopa bezrobocia spadła do 11,3 proc., wobec 11,5 proc. we wrześniu. Był to największy październikowy spadek bezrobocia od 7 lat. Resort wskazał, że w urzędach pracy na koniec października zarejestrowanych było 1,786 mln osób.

"To już dziewiąty z rzędu miesiąc spadku bezrobocia. W ciągu miesiąca ich liczba spadła o ponad 36 tys. To blisko pięciokrotnie lepszy wynik niż rok temu" - wskazywał wówczas resort w komentarzu do danych.

GUS poda dane dotyczące październikowego bezrobocia w przyszłym tygodniu.