Płace
Na koniec warto zestawić te podwyżki kosztów utrzymania z naszymi płacami, które nie chcą nadążać za rosnącymi cenami.
- Można argumentować, że wzrost płac pomiędzy końcem 2006 r. i końcem 2014 r. skompensował większe koszty utrzymania lokali. Jeśli weźmiemy pod uwagę medianową płacę netto (październik 2006 r. - 1 449 zł, październik 2014 r. - 2 360 zł) i dodatkowo uwzględnimy inflację CPI, to okaże się, że wynagrodzenie przeciętnego pracownika realnie wzrosło o jedną trzecią - dodaje analityk portalu RynekPierwotny.pl.
Podany wynik uwzględnia już podwyżkę kosztów utrzymania lokalu (poprzez wliczenie inflacji). Tym niemniej trudno przypuszczać, że procentowy wzrost płac w pełni skompensował np. procentowe podwyżki stawek za wodę.
Warto wziąć pod uwagę jeszcze jedną kwestię. Część właścicieli mieszkań to emeryci i renciści, którzy nie mogą liczyć na sporą podwyżkę dochodów. W latach 2006 - 2014, łączna procentowa waloryzacja rent i emerytur wyniosła 36,8 proc. (9,4 proc. po uwzględnieniu inflacji CPI). W tym miesiącu jednak rząd zdecydował o podniesieniu emerytur i rent. Minimalna emerytura ma zostać podwyższona do kwoty 1000 złotych od marca 2017 roku.