Kowalczyk: negocjacje w JSW zmierzają w dobrym kierunku

Negocjacje pomiędzy zarządem i stroną społeczną w JSW zmierzają w dobrym kierunku. Tak wynika z relacji mediatora Longina Komołowskiego - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister gospodarki, pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciech Kowalczyk.

05.02.2015 11:55

Kowalczyk był pytany o postępy prac w procesie restrukturyzacji polskiego górnictwa, w tym m.in. o sytuację w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

W przypadku JSW - jak mówił - trwają negocjacje pomiędzy zarządem spółki a stroną społeczną. "Plan przedstawiony przez zarząd jest planem ambitnym, który ma na celu () oszczędności ok. 0,5 mld zł. Mam nadzieję, że ten konstruktywny dialog, który się toczy od paru dni, zakończy się sukcesem wkrótce" - powiedział.

"Według relacji pana Longina Komołowskiego (b. wicepremier, mediator w rozmowach - PAP), zmierzają (negocjacje) w dobrym kierunku" - podkreślił.

Trwa dziewiąta doba strajku w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Według porannych danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach uczestniczy w nim ok. 3,1 tys. górników, w tym ok. 90 pod ziemią. Bezterminowy strajk w kopalniach JSW rozpoczął się w środę, 28 stycznia. Wcześniej zarząd tej spółki ogłosił plan oszczędnościowy przekonując, że jest on konieczny, aby trwale poprawić kondycję firmy. W minioną środę, w ósmej dobie strajku, górnicy JSW rozpoczęli podziemne protesty w kopalniach.

W nocy ze środy na czwartek odbyła się kolejna tura rozmów zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej z działającymi w firmie związkami zawodowymi. Jak ocenili uczestnicy negocjacji, zakończyła się zbliżeniem stanowisk. Po blisko 9 godzinach rozmów, toczonych najpierw w ośrodku kultury w Świerklanach, a później w siedzibie spółki w Jastrzębiu Zdroju, strony umówiły się na kolejne spotkanie w czwartek o godz. 15.00.

Toczące się od kilku dni rozmowy w Jastrzębiu Zdroju upłynęły pod znakiem demonstracji. Najpierw - we wtorek wieczorem - część z ok. tysiąca protestujących kilkakrotnie próbowała wedrzeć się do siedziby JSW, atakując ochraniających budynek policjantów. Niektóre z tych osób były nietrzeźwe, niektóre zamaskowane, część miała na sobie barwy różnych klubów sportowych. Policja użyła broni gładkolufowej oraz gazu. Byli poszkodowani. Lekko uszkodzone zostały trzy radiowozy, ucierpiało też wejście do budynku spółki.

Kilkutysięczna demonstracja odbyła się też przed siedzibą JSW w środę przed południem. Podobnie jak poprzedniego dnia uczestnicy krzyczeli pod adresem władz spółki "złodzieje, złodzieje" i - również niecenzuralnie - domagali się odejścia prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego. Wybuchały petardy i syreny, płonęły opony, drzwi budynku obrzucono jajkami. W utrzymanie porządku zaangażowali się jednak związkowi ochroniarze; tym razem nie było potrzeby policyjnej interwencji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)