Koziński z NBP: 2009 r. nie sprzyja wejściu do mechanizmu ERM2
W ocenie wiceprezesa NBP Witolda Kozińskiego
rok 2009 nie sprzyja wejściu do mechanizmu ERM2. Wiceprezes widzi
duże ryzyko niewypełnienia kryterium kursowego związanego z
przebywaniem złotego w mechanizmie ERM2.
16.02.2009 | aktual.: 16.02.2009 16:20
_ Uważamy, że rok 2009 nie jest dobrym rokiem do wprowadzenia Polski do systemu ERM2 _ - powiedział Koziński w poniedziałek na konferencji nt. raportu NBP o euro wiceprezes.
_ Efekt netto w długim okresie jest korzystny (wejścia do strefy euro - PAP), ale zarząd (NBP - PAP) nie rekomenduje wprowadzenia złotego do ERM2 tak szybko jak to możliwe _ - dodał.
Jego zdaniem argumentem przeciw wchodzeniu do mechanizmu stabilizującego walutę są przewidywania, że kryzys finansowych będzie się pogłębiał, przynajmniej jeśli chodzi o Polskę.
_ W moim przekonaniu zagrożeń związanych z przedwczesnym wejściem do korytarza walutowego jest sporo i są one potężne _ - powiedział.
_ Widać, że zmienność kursu złotego jest niesłychanie duża, generuje ryzyko dla wszystkich podmiotów gospodarczych, generuje również potężne ryzyko niewykonania kryterium kursowego. Ryzyko niewykonania kryterium kursowego związane jest nie tylko z pobytem w samym korytarzu, ale z częstotliwością interwencji banku centralnego w tym korytarzu _ - dodał.
Koziński podkreśla także, że może być tak, że złoty nie wyjdzie poza korytarz, ale częstotliwość interwencji będzie tak duża, że Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska nie uzna kryterium kursowego za spełnione.
Rząd, zgodnie z harmonogramem wejścia do eurolandu, określił przystąpienie do systemu ERM2 na połowę bieżącego roku. Rozmowy z europejskimi partnerami na ten temat chce rozpocząć do końca lutego.
Jednocześnie minister finansów Jacek Rostowski poinformował, że wykonanie tego punktu harmonogramu będzie możliwe jeśli uspokoi się sytuacja na rynkach finansowych. (PAP)