Krajobraz po ogłoszeniu europejskiego QE
Pierwsze tygodnie roku upływają na rynkach finansowych pod znakiem dużej zmienności na rynkach finansowych. Giełdy, surowce i waluty wykazywały się zwiększoną zmiennością, a punktem kulminacyjnym było wczorajsze ogłoszenie przez EBC europejskiego programu skupu aktywów na poziomie wyższym niż oczekiwał rynek. Znalazło to odzwierciedlenie w notowaniach na giełdach światowych.
23.01.2015 17:48
Również warszawska giełda poddała się wczoraj fali reakcji na tę informację i indeksy zdołały zanotować całkiem przyzwoite wzrosty. Piątkowa sesja na polskiej giełdzie nie wyglądała już tak pięknie. Po szarpnięciu popytu w pierwszych minutach sesji nie było energii w postaci kolejnych porcji pieniędzy do pchania indeksów w górę. Nie pomagały nam ani zachęcające obrazy rynków europejskich, które wyraźnie rosły, ani też podwyższenie prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski przez Bank of America do 3,50% w tym roku.
Piątkową sesję na głównych indeksach zakończyliśmy jedynie nieznacznym wzrostem WIG-0,38%, a WIG20 o zaledwie 0,01%. Obrót wyniósł dziś nieco ponad 830 mln zł, przy czym największymi wykazał się KGHM – ok. 83 mln zł. Statystyka przemawia dziś za stroną podażową, bowiem 199 spółek wzrosło, a 139 spadło. Najlepszymi branżami były dziś telekomunikacyjna i informatyczna, natomiast na przeciwnym biegunie najsłabszymi były – spożywcza i surowcowa.
Wśród spółek o największej kapitalizacji wyróżnić można było dziś Orange Polska (+4,99%), po kilku miesiącach spadku, kiedy to spółka straciła około 1/3 swojej wartości znaleźli się inwestorzy, którzy dostrzegli potencjał do odbicia. Całkiem nieźle radziły sobie również banki: BZWBK (+3,23%), mBank (+3,37%). Spadek rentowności obligacji polskich (wzrost cen obligacji) wywołał dość wyraźny w ostatnich dwóch dniach wzrost notowań PZU (dziś1,73%), posiadającego znaczne ich pakiety w swoim portfelu inwestycyjnym. Nie zachwyciły natomiast notowania akcji JSW (-4,45%), PGNiG (-2,24%), PGE (-1,95%) i Lotosa (-1,83%). PKN Orlen pokazał dziś wynik kwartalny, w którym wykazał stratę 1,22 mld. Pomimo tego kurs spółki jedynie z rana wyraźnie tracił na wartości, by po południu być już na wyraźnych plusach – zakończenie na +1,14%. Spadek cen miedzi na rynkach światowych spowodował zapewne, że KGHM (-1,59%) po dwóch dniach wzrostów był dziś pod presją sprzedających.
W gronie spółek tzw. szerokiego rynku panowała atmosfera większego spokoju i optymizmu, szczególnie wśród średniaków – mWIG40 wzrósł o 1,31%. Indeks „maluchów” sWIG80 wzrósł o 0,94% i w ostatnich dniach komponenty tego wskaźnika były tymi, które przyniosły inwestorom trochę pozytywnych emocji. Największe wzrosty w tym segmencie pokazały Milkiland (+27,85%), ACE (+9,87%), Zamet (+8,37%), Skarbiec (+8,03%) i Amica (+5,53%). Wśród najmocniej spadających wyróżniały się Serinus (-6,06%), Solar (-5,88%), Eko Export (-4,83%), Bytom (-4,07%), Coccodrillo (-4,12%).
Bieżący tydzień przyniósł nam odreagowanie i próbę zanegowania fatalnego w wymowie obrazu poprzednich 7 dni. Odreagowanie to niestety przebiegło przy porównywalnie mniejszych wolumenach obrotów, co nie może nastrajać pozytywnie. Nie usposabia również pozytywnie utrzymująca się relatywna słabość naszej giełdy względem rynków europejskich. Wprawdzie właśnie ogłoszony program skupu aktywów dotyczy krajów strefy euro, ale można by liczyć na nieco bardziej przychylne potraktowanie naszych aktywów przez inwestorów. Póki co jednak dla stwierdzenia o średnioterminowej zmianie na rynku niezbędna byłaby większa aktywność kupujących, przebicie ostatniego szczytu na WIG-u 20 na 2376 pkt i zmierzenie się z kilkumiesięczną linią trendu, która znajduje się w okolicach 2400 pkt.
Jacek Siera
Makler DM BZ WBK