Kredyt kupiecki: korzyści, koszty i ryzyka
Kredyt kupiecki, inaczej handlowy lub towarowy, to powszechna i chętnie
stosowana forma rozliczeń między przedsiębiorcami.
13.10.2010 | aktual.: 18.10.2010 12:57
Kredyt kupiecki, inaczej handlowy lub towarowy, to powszechna i chętnie stosowana forma rozliczeń między przedsiębiorcami.
Kupującemu gwarantuje odpowiednie zatowarowanie, a dystrybutorowi szybszą sprzedaż towarów. Jeśli jednak kredyt został udzielony zbyt pochopnie, niesie za sobą ryzyko utraty płynności finansowej.
Właściciele sklepów doskonale wiedzą, że sytuacja, kiedy nie można z góry zapłacić za zamówiony towar to niemal biznesowa codzienność. Pomocny w takiej sytuacji okazuje się kredyt kupiecki. Jego istota polega na odroczeniu (od kilku do kilkudziesięciu dni) terminu płatności za określoną dostawę. Co ważne, kredyt ten nie jest udzielany przez banki, ale przez samych przedsiębiorców.
Nie wszyscy o tym pamiętają, jednak formą kredytu kupieckiego jest także zaliczka wpłacana przed realizacją zamówienia. Mamy wtedy do czynienia z tzw. kredytem odbiorcy, a zadatek stanowi rodzaj gwarancji, że kontrahent wywiąże się z obietnicy zapłaty za całość.
Dlaczego to się opłaca?
W klasycznej umowie kredytu kupieckiego określa się zwykle: wysokość procentowej stopy upustu, termin ważności rabatu oraz termin zapłaty pełnej wartości zamówienia. Dla przykładu, hurtownia proponuje sklepowi kredyt kupiecki w wysokości 10 tysięcy zł na warunkach "3/10, zapłata 30", co oznacza, że zamawiający może zapłacić 9,7 tysięcy zł (z 3-procentowym rabatem) w ciągu 10 dni lub pełną kwotę w terminie 30 dni.
Zysk wynikający z szybszego uregulowania należności stanowi rabat. Można jednak określić także koszt rezygnacji z upustu gotówkowego i dokonania zapłaty w pełnej wysokości w odroczonym terminie. Nazywany jest on kosztem kredytu kupieckiego i daje możliwość porównania oferty partnera biznesowego z kosztami pożyczki bankowej.
Koszt rezygnacji z upustu (KR) oblicza się według następującego wzoru:
KR = (UG / 1-UG) x (360 dni / OK-OU)
UG - upust gotówkowy
OK - okres kredytu
OU - okres upustu
Według wskazanych wyżej warunków koszt kredytu kupieckiego wynosi 0,556, czyli 55,6 procent. Oferta hurtowni jest zatem korzystna, bowiem nawet, jeśli zamawiający nie ma środków własnych na pokrycie zobowiązań w odroczonym terminie, powinien bez większych problemów uzyskać tańszy kredyt bankowy.
Jeszcze atrakcyjniejsza byłaby oferta hurtowni, zakładająca udzielanie stałego kredytu kupieckiego przez cały rok.
Poza klasycznym modelem umowy między dystrybutorem a detalistą, istnieją także dość często stosowane warianty kredytu kupieckiego: bez rabatu, np. "0/0, zapłata 30” - czyli bezpłatny 30-dniowy kredyt dla nabywcy,bez okresu udzielenia upustu, np. "3/0 zapłata 30”, co oznacza, ze 3-procentowy upust obowiązuje tylko przy natychmiastowej płatności gotówką.
Kredyt wiąże przedsiębiorców
Kredyt handlowy należy z pewnością do katalogu dobrych praktyk biznesowych i niejednokrotnie jego udzielenie lub uzgodnione terminy i rabaty są istotnym elementem budowania relacji z partnerami w interesach. Bardziej niż w przypadku banku warunki kredytu kupieckiego oraz pole do ich negocjacji zależą od pozycji rynkowej kontrahentów, czyli ich siły przetargowej. Im większe znaczenie przedsiębiorstw, tym większe prawdopodobieństwo uzyskania korzystnych warunków kredytowych.
W przypadku znaczącej nierówności pozycji biznesowych przedsiębiorcom o słabszej kondycji grozi przyjęcie zobowiązań, które przekraczają ich możliwości finansowe. Wzrost przeterminowanych płatności skutkuje trudnościami w utrzymaniu płynności finansowej, w pozyskiwaniu środków niezbędnych do refinansowania należności oraz narastanie poziomu "złych długów". Może to prowadzić w konsekwencji do upadłości przedsiębiorstwa. Ze względu na powiązania finansowe skutki bankructwa mogą mieć charakter lawinowy w postaci efektu domina i efektu pętli finansowej.
Korzyści dla dostawców
Kredyt kupiecki pociąga za sobą ryzyko finansowe, jest jednak dobrym rozwiązaniem także z punktu widzenia udzielającego go przedsiębiorcy. Pozwala rozszerzyć krąg kontrahentów, podnieść atrakcyjność produktów w stosunku do konkurencji, a w efekcie zwiększyć zyski. Musi jednak być poprzedzone dokładnym sprawdzaniem klientów.
Sposobem zabezpieczenia się przed zatorami płatniczymi lub upadłością kontrahentów może być ubezpieczenie kredytu kupieckiego. Zawierając umowę ubezpieczenia warto zwrócić uwagę, czy ochrona dotyczy tylko transakcji dokonywanych w Polsce, czy także w innych krajach. Jednak mimo ubezpieczenia, w razie niewypłacalności kontrahenta, ubezpieczony przedsiębiorca nie otrzymamy całej kwoty wynikającej z faktury - ubezpieczyciel potrąci 10-20 procent tzw. udziału własnego.
Rabat może być traktowany także jako forma zabezpieczenia. Zamiast kredytować transakcję, sprzedający obniża cenę za natychmiastową zapłatę. Klient może więc wybierać, czy woli zapłacić mniej, ale od razu, czy więcej, ale później.
Nadużycia: inne wykorzystanie środków
Z zasady kredyt kupiecki jest umowa krótkoterminową. Jednak, jak zauważa Marzena Mliczak z portalu finansowego IPO.pl, "problemem staje się permanentne jego stosowanie, nawet do celów do których nie powinien być wykorzystywany. Z reguły regulowanie płatności powinno odbyć się w ciągu 30 dni, przedsiębiorstwa jednak bagatelizują tę zasadę i wydłużają ten termin nawet do kilku miesięcy. Wynikiem tego jest wykorzystywanie tej formy finansowania nie tylko w krótkim okresie, ale również do różnych projektów inwestycyjnych w przedsiębiorstwie”.
Zgodnie z zasadami efektywnego zarządzania finansami w przedsiębiorstwie nie zaleca się wykorzystywania kredytu kupieckiego w przypadku finansowania aktywów trwałych, czy działalności inwestycyjnej. - Oczekiwane należności mogą bowiem wpłynąć w terminie późniejszym, stąd w przypadku konieczności spłaty zobowiązań wynikających z kredytu kupieckiego może to stanowić istotny problem. Efektem tego może być znaczne ograniczenie płynności a zarazem pogorszenie się kondycji finansowej przedsiębiorstwa - podkreśla Mliczak.
ES