Kredyt na 30 tys. procent? To możliwe tylko w Polsce
Od roku gwałtownie rośnie rynek parabankowy. Firmy oferujące tzw. chwilówki lub kredyty bez BIK zajmują miejsce tradycyjnych banków.
Eksperci twierdzą, że rośnie zagrożenie systemowe, które naraża cały sektor na duże kłopoty. Na dodatek nikt nie wie, ilu Polaków przez szybkie i wysoko oprocentowane pożyczki wpadło w spiralę zadłużenia.
Przeglądając internetowe strony firm pożyczkowych, łatwo można znaleźć informację o RRSO, czyli rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania. Podczas gdy w bankach sięga ono 20-30 procent, a jedynie w skrajnych przypadkach 40 procent, to w przypadku tzw. chwilówek koszt pieniądza rośnie do nawet 35 tys. procent. Pożyczka 200 zł w tydzień potrafi zamienić się nawet w kwotę dwukrotnie wyższą.