Ksiądz stracił parafialną fortunę. Dał się podstępem oszukać

Metoda "na wnuczka" ewoluowała. Oszuści są coraz bardziej zuchwali i bezczelni. W świętokrzyskiej Koprzywnicy za cel upatrzyli sobie 61-letniego proboszcza tamtejszej parafii katolickiej. Mężczyzna dał się podejść fałszywym policjantom i oddał 600 tys. zł, które były przeznaczone na remont zabytkowego kościoła.

Ksiądz oddał w ręce oszustów ponad pół miliona złotych (Agencja FORUM, Fot: Jacek Lagowski)Ksiądz oddał w ręce oszustów ponad pół miliona złotych
Źródło zdjęć: © Agencja FORUM | Jacek Lagowski
oprac.  OKT

Policja przestrzega przed oszustami, którzy są coraz bardziej sprytni. W jednej ze świętokrzyskich parafii przestępcy wzięli na cel proboszcza. Mężczyzna dał się zwieźć podszywającym się pod policjantów oszustom.

Wielki odwrót od Kościoła. Ksiądz o słowach abpa Jędraszewskiego

Parafia straciła ponad pół miliona złotych

Jak informuje dziennik "Fakt", duchowny bardzo przeżył to, co się stało. Przez tydzień przebywał na zwolnieniu lekarskim. W najbliższą niedzielę, podczas mszy, chce wyjaśnić parafianom, w jaki sposób doszło do kradzieży.

Jak się okazało, do 61 latka zadzwonił mężczyzna, który tłumaczył, że jest policjantem, a oszczędności, do których ma dostęp, są w niebezpieczeństwie. Przestępca zapewniał, że jedynym sposobem zapobieżenia utracie oszczędności, jest ich przekazanie "policjantom" rozpracowującym sprawę hakerów internetowych. Niestety zmanipulowany mężczyzna postąpił zgodnie ze wskazówkami oszustów i przelał znaczną część pieniędzy na ich konto - informuje sandomierska policja.

Ksiądz będzie się tłumaczył

Ksiądz w rozmowie z "Faktem" wskazuje, że oszuści wywierali presję, nie dawali czasu do namysłu. Ponaglany duchowny uległ manipulacji i przelał oszustom 600 tys. zł. Pieniądze zgromadzone na remont zabytkowego kościoła w Koprzywnicy przepadły.

Parafianie są zdruzgotani. Podkreślają, że proboszcz był dobrym zarządcą parafii, a pieniądze, które zostały ukradzione, to nie był osobisty majątek księdza, ale datki wszystkich wiernych z lokalnej społeczności. "Będą się smażyć w piekle" - kwituje jedna z rozmówczyń dziennika.

Sprawą zajmuje się sandomierska policja. Jak wskazuje mł. asp. Paulina Kalandyk z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu, to największe tego typu oszustwo na terenie powiatu.

Źródło artykułu: WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos