KSSE spodziewa się zmniejszenia napływu inwestycji w 2009 r.
Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna
(KSSE) spodziewa się zmniejszenia w przyszłym roku napływu nowych
inwestycji. 60 proc. wszystkich nakładów inwestycyjnych i 43 proc.
miejsc pracy przypada tu na branżę motoryzacyjną.
20.10.2008 12:45
Głównym powodem spodziewanego spadku jest jednak - według prezesa KSSE Piotra Wojaczka - nie tyle dotkliwy dla europejskiej motoryzacji spadek sprzedaży samochodów na świecie, co międzynarodowy kryzys finansowy, utrudniający kredytowanie nowych inwestycji.
_ Dotychczas każdy kryzys konsumpcyjny, przejawiający się spadkiem sprzedaży aut, dla nas oznaczał kilku nowych inwestorów, ponieważ firmy z USA, Japonii czy Europy Zachodniej były zmuszone ciąć koszty i lokowały produkcję u nas. Teraz sytuacja jest inna _ - mówił w poniedziałek prezes podczas Regionalnego Forum Biznesu firmy doradczej Ernst&Young.
Wojaczek ocenił, że tym, co realnie wpłynie na zmniejszenie inwestycji, jest nie tyle obecny spadek sprzedaży samochodów, co właśnie trudności inwestorów z pozyskaniem finansowania inwestycji. Dlatego - jak powiedział - obecna sytuacja rynkowa na pewno odbije się na sytuacji KSSE, choć nie w drastyczny sposób.
_ Oceniamy, że liczba projektów rocznie wróci do przyzwoitych efektów sprzed 2006 r., czyli 15-20 projektów, ok. 1 mld zł wartości inwestycji i ok. 2 tys. nowych miejsc pracy. W ostatnim czasie było to znacznie więcej, bo 1,5-2 mld zł rocznych nakładów i ok. 4 tys. nowych miejsc pracy _ - powiedział prezes KSSE.
Jego zdaniem, sytuacja strefy jest dobra o tyle, że kryzysy docierają tu później i znacznie szybciej ustępują na takich obszarach jak SSE, niż na całym rynku. "U nas cykl dekoniunktury trwa znacznie krócej, niż generalnie na rynku, i znacznie szybciej będziemy z niego wychodzić" - dodał.
W kolejnych latach KSSE zamierza wzmacniać w strefie sektor usług, lokując w istniejących i powstających w czterech miejscach Katowic nowoczesnych biurowcach firmy z tzw. sektora BPO, czyli centra usługowe, np. księgowe, rozliczeniowe i informatyczne. Wojaczek uważa, że w ciągu najbliższych 3-4 lat na Śląsku powstanie ok. 4-5 tys. miejsc pracy w tym sektorze.
Łączna wartość tegorocznych, zadeklarowanych dotychczas w KSSE inwestycji to prawie 1,3 mld zł. Od początku tego roku strefa pozyskała w sumie 20 nowych projektów inwestycyjnych - 16 zrealizują nowi inwestorzy, a cztery podmioty już działające w strefie. Łącznie powstanie ponad 2,1 tys. nowych miejsc pracy.
Zdaniem Wojaczka, cały 2008 r. strefa zamknie liczbą ok. 25-26 nowych projektów, nakładami inwestycyjnymi wyższymi niż przed rokiem oraz liczbą nowych miejsc pracy zbliżoną do ubiegłorocznej. W ubiegłym roku firmy zadeklarowały w KSSE inwestycje wartości ok. 1,8 mld zł. Dzięki realizacji 36 projektów powstaje ok. 3-3,5 tys. nowych miejsc pracy.
_ Cykl rozmów z inwestorem od podjęcia negocjacji do wydania zezwolenia na działalność to zwykle 4-6 miesięcy. Obecnie kończymy 5-6 projektów rozpoczętych z takim wyprzedzeniem, ale nowe projekty, które mogą finalizować się wiosną przyszłego roku, są tylko dwa _ - powiedział prezes.
W jego ocenie, dotychczas tylko jedna z działających w strefie firm motoryzacyjnych musiała ograniczyć zatrudnienie w związku z kryzysem w branży. To fabryka pracująca na potrzeby przemysłu samochodów ciężarowych, gdzie kryzys nastąpił już wcześniej i był głębszy. Firma ta nie przedłużyła umowy z kilkudziesięcioma pracownikami, zatrudnionymi w formie tzw. leasingu.
Przerwy produkcyjne, jak ta trwająca obecnie w fabryce Opla w Gliwicach, Wojaczek uznał za naturalne w takiej sytuacji rynkowej i planowane z dużym wyprzedzeniem. Jego zdaniem, absolutnie nie należy z tego wyciągać wniosków co do niepewnej przyszłości fabryk motoryzacyjnych na Śląsku.
Powołana ponad 10 lat temu KSSE to największa z 14 polskich stref ekonomicznych. Inwestorzy stworzyli (lub zadeklarowali stworzenie) łącznie ponad 35 tys. nowych miejsc pracy i utrzymanie 6 tys. wcześniej istniejących, inwestując (środki wydane i zaplanowane) ponad 13 mld zł.