Kuczyński: Wojny nie można wykluczyć

Państwa unijne to nie satrapie, więc na fali kryzysu do głosu dochodzą partie antysystemowe, albo bardzo populistyczne. Im większe będą oszczędności, im większe zaciskanie pasa, tym większe poparcie dla takich partii. A jeśli one dojdą do władzy w wielu krajach, Unia się rozpadnie - mówi Piotr Kuczyński, główny ekonomista Xelion Doradcy Finansowi.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fot. Xelion

Dlaczego grecki premier zdecydował się na referendum?
– Andreas Papandreu zapewne został do tego zmuszony sytuacją wewnętrzną. Już kilka razy miał zamiar odejść. Został, ale teraz najwyraźniej doszedł do ściany – zaczęli go opuszczać posłowie z jego partii, więc uznał, że musi się odwołać do ludzi. Ale jednak nieco przesadził. Takie zaskakiwanie partnerów jest – najłagodniej mówiąc – nie do końca fair.

Jaka będzie pana zdaniem odpowiedź Greków?
– Wierzę, że Papandreu sformułuje pytanie tak, żeby otrzymać odpowiednią odpowiedź. Gdy zapyta się Greków: Czy zgadzacie się na oszczędności i porozumienie z UE, w wyniku których Grecja nie opuści strefy euro, odpowiedź będzie pewnie pozytywna, bo 3/4 Greków chce zostać w eurolandzie. Papandreu nie wziął jednak najwidoczniej pod uwagę, że czekanie na referendum doprowadzi do takich spadków i niepokojów na rynkach, jakie widzieliśmy w ostatnich dniach.

Co będzie dalej?
– Czekamy. Im później odbędzie się ten plebiscyt, tym gorzej. Trzeba też pamiętać, że w tym tygodniu grecki parlament ma głosować nad wotum zaufania dla rządu. Gdyby Papandreu przegrał, będziemy mieli ciąg dalszy dramatu.

Czyli czekają nas tygodnie albo i miesiące totalnej niepewności?
– Amerykański noblista Paul Krugman przewiduje, że Włochy następne popadną w kłopoty. Może się tak stać, że niepewność na rynkach doprowadzi do tego, że Włochy będą następną Grecją.

A co by było, gdy Grecy odrzucili unijną pomoc?
– Oznaczałoby to co najmniej upadłość Grecji, którzy nie mieliby pieniędzy na nic – ani na spłatę zadłużenia, ani na emerytury, ani pensje urzędników. Ich gospodarka musiałaby się totalnie zawalić. Wtedy powrót do własnej waluty byłby chyba nieunikniony. A konia z rzędem temu, kto przewidzi jak duże będzie to miało konsekwencje dla całej Unii.

Jakie mogą być polityczne konsekwencje wzmożonego kryzysu?
– Państwa unijne to nie satrapie, więc na fali kryzysu do głosu dochodzą partie antysystemowe, albo bardzo populistyczne. Im większe będą oszczędności, im większe zaciskanie pasa, tym większe poparcie dla takich partii. A jeśli one dojdą do władzy w wielu krajach, Unia się rozpadnie, wrócimy do państw narodowych, a wtedy ostrzeżenia ministra Rostowskiego i pani Merkel będą bardzo aktualne.

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych