Trwa ładowanie...
euro
10-03-2010 10:59

Kurs EUR/PLN w pobliżu istotnego poziomu wsparcia

Na początku dzisiejszej sesji kurs EUR/PLN wciąż konsoliduje się w pobliżu poziomu 3,8700, stanowiącego 61,8% zniesienia fali wzrostowej, obserwowanej w okresie od sierpnia 2008 r. do marca 2009 r.

Kurs EUR/PLN w pobliżu istotnego poziomu wsparciaŹródło: TMS Brokers
d2vnat2
d2vnat2

Jakkolwiek dalsze umocnienie polskiej waluty jest realne, poziom ten jednak może w nadchodzących dniach stanowić silne wsparcie dla kursu EUR/PLN. W obliczu ubogiego kalendarza makroekonomicznego w bieżącym tygodniu oraz niezdecydowania inwestorów na światowych rynkach, kontynuacja konsolidacji jest bardzo prawdopodobna.

Zdaniem ministra finansów J. Rostowskiego Polska może osiągnąć przewagę konkurencyjną nad pozostałymi gospodarkami naszego regionu poprzez zdecydowane ograniczenie długu publicznego. „Chcemy by Polska była jednym z pięciu najmniej zadłużonych krajów Unii Europejskiej” – powiedział w wywiadzie dla dzisiejszego Financial Times minister. Dziś na krajowym rynku odbędzie się aukcja 2-letnich obligacji rządowych. Ministerstwo Finansów planuje ofertę o łącznej wartości 3,5 – 4,5 mld zł. Prawdopodobnie jednak, bez względu na ostateczną wartość emisji, popyt i tak będzie zdecydowanie wyższy od sprzedaży. Dzisiejsza aukcja powinna stanowić wsparcie dla złotego w pierwszej połowie sesji – kurs EUR/PLN ma szansę pozostawać na niskim poziomie w pobliżu wsparcia 3,8700. Jego przebicie, jak już wspomniano może być jednak trudne, nawet przy udanej aukcji.
Dzisiejsza sesja na rynku eurodolara rozpoczęła się od spadku kursu tej pary walutowej z powrotem w okolice 1,3550. Walucie Eurolandu szkodzi wczorajszy komunikat agencji ratingowej Fitch, zdaniem której nie ma podstaw, by podnieść negatywną perspektywę ratingu Portugalii. Kraj ten należy do najsłabszych gospodarek Eurolandu, posiadających jeden z najwyższych w strefie euro deficytów fiskalnych (deficyt planowany na 2010 r. kształtuje się na poziomie 8,3% PKB). Inwestorzy obawiają się, czy Portugalia nie podzieli losów Grecji. Rząd Portugalii robi jednak wszystko by tego uniknąć – w poniedziałek przedstawiono plan naprawy finansów publicznych, zakładający ograniczenie deficytu do poziomu 2,8% PKB w 2013 r. Zostanie to osiągnięte poprzez cięcia wydatków w sektorze budżetowym i ograniczenie inwestycji publicznych. Ponadto planowana jest podwyżka podatków dla osób o najwyższych dochodach oraz podatków od zysków giełdowych. Póki co inwestorzy wciąż obdarzają zdecydowanie większym zaufaniem gospodarkę Portugalii
niż Grecji. Różnica pomiędzy oprocentowaniem rządowych obligacji portugalskich i analogicznych papierów dłużnych emitowanych przez rząd Niemiec wynosi nieco ponad 100 pb, w przypadku Grecji natomiast różnica ta wynosi powyżej 300 pb.
W czasie dzisiejszej sesji azjatyckiej inwestorzy poznali dane dotyczące eksportu oraz importu Chin. Okazały się one lepsze od prognoz, co wsparło waluty związane z rynkiem surowców, w tym dolara australijskiego, który po raz kolejny testował poziom 0,9160. Eksport Państwa Środka wzrósł w lutym o 45,7% r/r, import zaś zanotował zwyżkę o 44,7% r/r. W obydwu przypadkach oczekiwano natomiast wyniku nie przewyższającego 40% r/r. Dziś kalendarz makroekonomiczny dla Europy oraz USA, podobnie jak w poprzednich dniach, nie obfituje w zbyt wiele publikacji.
Joanna Pluta

Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

d2vnat2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vnat2