Trwa ładowanie...
d29jpyz
11-04-2016 09:38

Kurs złotego będzie zależał od EURUSD i od serii danych makroekonomicznych

Warszawa, 11.04.2016 (ISBnews/ Raiffeisen Polbank) - EURPLN zaczyna tydzień na wciąż relatywnie wysokich poziomach nad 4,29. Choć póki co para nie wróciła na czwartkowe maksima powyżej bariery 4,30, to utrwalenie wybicia z dotychczasowego, niższego zakresu wahań potwierdza, że nie był to chwilowy ruch i może zwiastować dalsze wzrosty w perspektywie kolejnych tygodni, kiedy nasilać będzie się niepewność w oczekiwaniu na rewizję ratingu przez Moody's, przy ponownej intensyfikacji dyskusji nad polityką fiskalną w Polsce w kolejnych latach.

d29jpyz
d29jpyz

Powrót słabszego złotego podwyższa też ścieżkę kursu USDPLN, który mimo wciąż wysokich poziomów eurodolara (blisko 1,14) , utrzymuje się ponad 3,75 - znacznie powyżej minimów z początku kwietnia przy 3,70. W najbliższym czasie przebieg notowań eurodolara będzie kluczowy dla tego, czy uda się utrwalić wzrostową korektę USDPLN. Choć czynniki fundamentalne (w tym różnica w polityce Fed i EBC) nadal przemawiają za spadkową ścieżką EURUSD w średnim terminie (co sugerowałoby dalsze odbicie USDPLN), to w krótszej perspektywie wciąż brakuje solidnych argumentów do odwrócenia marcowego wzrostu eurodolara. W efekcie, na silniejsze zwyżki USDPLN trzeba będzie jeszcze trochę poczekać i nawet jeśli najbliższe dni przyniosą spadek EURUSD, nie należy oczekiwać zbyt gwałtownego ruchu, przez co szanse na szybki powrót USDPLN na poziomy wyższe niż 3,80-3,85 wydają się niewielkie.
Ten tydzień rozpoczyna serię miesięcznych publikacji danych makro z Polski. Dzisiaj o 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o inflacji CPI w marcu. Według przedstawionego na koniec marca wstępnego szacunku, deflacja uległa w minionym miesiącu pogłębieniu do -0,9% z -0,8% odnotowanych miesiąc wcześniej. Wynik ten uplasował się nieznacznie poniżej rynkowego konsensusu (-0,8% r/r) i naszej prognozy (-0,7% r/r) stąd oczekiwalibyśmy nieznacznej rewizji w górę wstępnego odczytu GUS. Jutro z kolei poznamy wyniki inflacji bazowej. Sądzimy, że po wyeliminowaniu zmian cen żywności i energii ceny pozostałych kategorii mogły ponownie nieznacznie spaść, a główna miara inflacji bazowej pozostała na poziomie -0,1% r/r odnotowanym także w styczniu i lutym.

W środę NBP opublikuje dane o bilansie płatniczym w lutym. Po styczniowym spowolnieniu oczekujemy odbicia zarówno po stronie eksportu (3,6% r/r), jak i importu (5,2% r/r). Silniejszy ruch w imporcie powinien nieco ograniczyć nadwyżkę handlową (340 mln EUR), a tym samym ograniczyć także nadwyżkę na całym rachunku (88 mln EUR). Konsensus rynkowy jest zdecydowanie bardziej optymistyczny oczekując ograniczenia nadwyżki na rachunku obrotów bieżących jedynie do 500mln EUR.

d29jpyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d29jpyz