Kurs złotego powinien na razie utrzymać się w okolicy 4,20 za euro
Warszawa, 08.09.2014 (ISBnews/ MM Prime TFI) - Za nami bardzo ciekawy dla rynku walutowego tydzień, zarówno dla głównej pary walutowej świata, jak i walut z rynku Europy Wschodniej. Dla eurodolara kluczowe okazało się posiedzenie EBC, podobnie jak dla pary USD/PLN. Złoty był też pod wpływem sytuacji na Ukrainie oraz decyzji RPP. Z kolei rubel, a przede wszystkim ukraińska hrywna mocno zyskiwały dzięki złagodzeniu konfliktu we Wschodniej Ukrainie, zakończonego piątkowym podpisaniem porozumienia o zawieszeniu broni między separatystami a władzą w Kijowie. Samo zawieszenie broni nie kończy oczywiście konfliktu, ale widać, jak duża jest to ulga dla rynku. Świetne wyniki w zeszłym tygodniu notowała większość europejskich parkietów. Hrywna umocniła się o prawie 7% względem dolara oraz o ponad 8% względem euro. Mocny był także rubel. Umocnienie względem dolara było co prawda minimalne (o 0,2%), ale dolar był generalnie silną walutą. Natomiast już względem euro rubel zyskał prawie 2%. To przede wszystkim efekty spadku ryzyka politycznego dla tych krajów.
08.09.2014 | aktual.: 08.09.2014 10:08
Mocny dolar to tym razem nie zasługa dobrych danych z USA, ale poczynań EBC. Bank niespodziewanie w czwartek ściął wszystkie stopy o 10 pb. Główna stopa refinansowa wynosi obecne 0,05%, a depozytowa minus 0,2%. Na konferencji M. Draghi ogłosił jeszcze rozpoczęcie skupu ABS-ów i obligacji zabezpieczonych. Największe zaskoczenie to jednak właśnie cięcie stóp, zwłaszcza, że EBC jest gotów dalej działać. Dlatego też spadek eurodolara do okolic 1,29 (najniższe poziomy od połowy 2013 r.) jest w pełni usprawiedliwiony. W długim terminie kurs EUR/USD może podążać nawet do poziomu 1,20. Jednak w krótkim możliwe, że po wstępnej i bardzo silnej reakcji przyjdzie korekta, która zaprowadzi kurs powyżej 1,30, zwłaszcza, że piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy jednak rozczarowały. W tym tygodniu nie ma tak istotnych wydarzeń i danych, dlatego też rynek może wciąż rozgrywać EBC i payrolle.
Umocnienie dolara do euro przy tylko niewielkim spadku kursu EUR/PLN musiało przełożyć się na powrót pary USD/PLN powyżej 3,20. Nowe lokalne maksimum wynosi 3,2440, a osiągalnym targetem może być nawet poziom 3,30. Aktualnie nie można wykluczyć korekty ze względu na złagodzenie sytuacji na Ukrainie czy z czysto technicznego wykupienia rynku. Jednak póki co sporo czynników przemawia za utrzymaniem kursu EUR/PLN blisko 4,20, a USD/PLN w wyraźnym wzrostowym trendzie. W środę dowiedzieliśmy się, że RPP gotowa jest obniżać stopy już w październiku i może to być otwarcie nowego cyklu obniżek. Złotemu pomogłyby jak nigdy dobre dane z polskiej gospodarki, bo to właśnie od nich RPP uzależnia październikową decyzję o obniżce.
Łukasz Rozbicki, MM Prime TFI S.A.
(ISBnews/ MM Prime TFI)