Labourzyści chcą przełożenia podwyżki podatku paliwowego

Podczas poniedziałkowego posiedzenia Izby Gmin Partia Pracy zaproponuje przesuniecie wejścia w życie podwyżki podatku od sprzedawanego paliwa o trzy miesiące - podał "Daily Mail". Podwyżka stawki podatku o 3 pensy na każdym litrze paliwa zaplanowana jest na początek 2013 roku.

Labourzyści chcą przełożenia podwyżki podatku paliwowego
Źródło zdjęć: © AFP/Fred Tanneau

09.11.2012 | aktual.: 26.08.2016 14:29

Ed Balls, minister finansów w labourzystowskim gabinecie cieni poinformował, że w miejsce podwyżki podatku paliwowego partia zaproponuje likwidację części ulg podatkowych dla najbogatszych Brytyjczyków.

"W okresie, kiedy koszty życia rosną, a nasz wzrost gospodarczy jest niepewny, rząd daje 8 tys. milionerów ulgi podatkowe. W tej sytuacji nie jest właściwym uderzanie w rodziny o średnich i niskich dochodach kolejnym wzrostem opodatkowania" - zapisał Balls na swoim blogu internetowym.

Tymczasem rząd sprzeciwia się przesunięciu podwyżki podatku paliwowego. - To hipokryzja ze strony Partii Pracy. Rząd dostrzega, że rosnące ceny paliwa są znaczącą częścią codziennych wydatków gospodarstw domowych. Od momentu objęcia rządów staramy się działać w kierunku obniżenia cen - efektem jest o 10 pensów niższa cena litra paliwa, niż w momencie obejmowania przez nas rządów - powiedział gazecie przedstawiciel rządu.

Eksperci z branży paliwowej przestrzegają jednak przed dalszym podnoszeniem podatków na paliwa. Ich zdaniem może to grozić spadkiem konsumpcji, co przełoży się na stan całej gospodarki. - Podwyżka podatku o 3 pensy od 1 stycznia i kolejna, planowana na kwiecień o kolejne 2 pensy na litrze, może potencjalnie zrujnować budżety gospodarstw domowych - podkreślił Brian Madderson, przewodniczący Petrol Retailers' Association.

- Aby zachować szansę na ożywienie gospodarki, konieczne jest zamrożenie tych podwyżek - dodał i zauważył, że łączny udział podatków w cenie paliwa w Wielkiej Brytanii wynosi dziś rekordowe 81 pensów. To około 60 proc. ceny paliwa, czyli poziom najwyższy w całej Europie. Dla porównania w Polsce udział podatków w cenie detalicznej paliwa wynosi niecałe 50 proc.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)