Łapówkom niezdecycowane "nie" – nasz raport z ankiety

Kawa, czekoladki i miły uśmiech do pani w urzędzie czy to już... łapówka, czy jeszcze tylko niewinny prezent? Gdzie jest ta granica? Czy kiedykolwiek wręczyliście komuś łapówkę?

20.02.2006 10:57

Nie dajemy łapówek - tak właśnie deklaruje 41 % biorących udział w ankiecie przeprowadzonej przez serwis praca.wp.pl. Okazuje się zatem, iż jesteśmy gotowi powiedzieć „nie” łapówkom ze względu na zasady moralne, jakimi usiłujemy kierować się w życiu.

Jednocześnie jednak tyle samo (41 %) ankietowanych twierdzi, że zdecydowałoby się na wręczenie komuś łapówki, jeśli wyjątkowo zależałoby im na sprawie, której realizację chcieliby w taki sposób przyspieszyć. 18 % otwarcie zaś deklaruje, iż daje łapówki, jeżeli wie, że w ten sposób łatwiej im będzie osiągnąć zamierzone cele (zobacz wyniki ankiety)
.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, iż coraz więcej osób będzie uważało, iż naturalne i normalne jest to, iż sprawy urzędowe (i nie tylko) można załatwić bez uciekania się do pomocy prezentów czy kopert, zaś ci, którzy jednak zdecydują posłużyć się tego rodzaju upominkami, spotkają się ze zdecydowanym sprzeciwem ze strony ewentualnych zainteresowanych.


Kawa, czekoladki i miły uśmiech do pani w urzędzie, która mogłaby łaskawszym okiem spojrzeć na naszą sprawę – czy to już... łapówka, czy jeszcze tylko niewinny prezent? Gdzie jest ta granica?

„Załatwić” to słowo, które zrobiło w naszym kraju oszałamiającą karierę. Można załatwić praktycznie wszystko, wystarczy tylko odpowiednio wysoka „motywacja”. Bywa, że reguły te dotyczą niestety także rynku pracy.

Oczywiście, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że odpowiedzialność spoczywa nie tylko na tej osobie, która przyjmuje łapówkę, ale również na tej, która decyduje się na jej wręczenie. W Kodeksie Karnym znalazło się kilkanaście przepisów poświęconych jedynie karaniu i ściganiu przestępstw tego typu. Czy warto zatem ryzykować?

Można zadać jeszcze jedno pytanie: czy osoby, które nigdy nie wręczyły łapówki, nie zrobiły tego, ponieważ było to sprzeczne z ich zasadami moralnymi, czy też może nie wiedziały, do kogo się zwrócić, by ułatwić sobie załatwienie formalności...

A jak jest w Waszym wypadku? Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam dać łapówkę po to, aby dostać pracę lub by dostał ją ktoś z Waszych znajomych lub z rodziny? Czy wręczyliście łapówkę, by przyspieszyć bieg jakiejś ważnej dla Was sprawy? Jak oceniacie dawanie łapówek pod względem moralnym?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)