Lepsze dane o PKB nie pomogły złotemu
Opublikowane dzisiaj rano dane o wzroście PKB w III kwartale, który wyniósł 1,7 proc. r/r nie stały się dzisiaj wsparciem dla naszej waluty.
30.11.2009 | aktual.: 30.11.2009 17:54
Dla zagranicznych inwestorów kluczowe pozostały informacje dotyczące Dubaju, które nie były dzisiaj zbyt spójne. Wpierw (w niedzielę) otrzymaliśmy zapewnienie ze strony banku centralnego Zjednoczonych Emiratów Arabskich, iż podejmie on nadzwyczajne działania zapewniające płynność lokalnym bankom. Z kolei dzisiaj jeden z przedstawicieli rządu przyznał, iż rząd nie może gwarantować długu Dubai World, a kredytodawcy powinni brać odpowiedzialność za swoje działania. Dodał też, iż nie widzi dalszej potrzeby dostarczania płynności lokalnym bankom. To wszystko sprawia, iż niepewność na rynku utrzymuje się. Stąd też EUR/USD spadł po południu nieco poniżej poziomu 1,50. Nastroje poprawiły, ale na krótko lepsze dane z USA pokazujące wzrost indeksu Chicago PMI w listopadzie do 56,1 pkt. z 54,2 pkt. miesiąc wcześniej. Notowania EUR/USD wzrosły po tym w okolice 1,5045. Po godz. 17:00 ponownie wróciliśmy w okolice 1,50. W efekcie o godz. 17:07 za euro płacono 4,1550 zł, a dolar rósł do 2,7660 zł. W przypadku EUR/PLN nie
został jednak naruszony ważny opór na 4,16. Co dalej? Analiza techniczna faworyzuje jednak pozytywny scenariusz dla EUR/USD w kolejnych dniach, stąd też złoty też powinien na tym zyskać. Jutro najważniejsze będą dane dotyczące indeksu ISM dla przemysłu w USA o godz. 16:00.
EUR/USD: Najbliższy opór to 1,5045, a silne wsparcie to 1,4990. W przypadku jego naruszenia możliwy jest ruch do 1,4975, co jednak wydaje się być mniej prawdopodobne. Na wykresie 4H notowania ślizgają się od dołu po średniej z 15 okresów. Wskaźniki dają jednak mieszane sygnały. Stąd też kluczowe będzie zachowanie się rynku do godz. 20:00. Obrona 1,4990-1,5000 będzie sugerować potencjalne pokonanie w górę 1,5045 w godzinach nocnych i ruch w stronę rannego szczytu na 1,5083.
Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)