Lewandowski: w 2012 KE postawi na walkę z bezrobociem i ożywianie gospodarki

Komisja Europejska w 2012 roku skupi się na walce z bezrobociem i ożywianiu gospodarki - uważa komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski, który przedstawił w czwartek w Senacie informację na temat planu prac Komisji na ten rok.

02.02.2012 | aktual.: 02.02.2012 15:11

Zdaniem komisarza w roku 2011 Komisja Europejska skoncentrowała się na pilnowaniu dyscypliny budżetowej. Jak mówił, stąd brały się m.in. regulacje zwane sześciopakiem.

- Na początku 2012 r. ze względu na kierunek rozwoju sytuacji gospodarczej w Europie akcent przesuwa się w kierunku szukania metod ożywienia gospodarki i tworzenia miejsc pracy - powiedział komisarz.

Jak zaznaczył, w Europie zamieszkałej przez około 500 mln obywateli jest 23 mln bezrobotnych, wśród których większość to ludzie młodzi. - Nie można w imię dyscyplinowania finansów obejść tego problemu, trzeba się z nim zmierzyć - uważa Lewandowski.

Komisarz zaznaczył, że walka z bezrobociem i ożywianie gospodarki "będzie wyznaczać w roku 2012 w bardzo mocny sposób - choć nie zapisany dokładnie w oficjalnych dokumentach, ale tak będzie - program prac KE".

Komisja Europejska - mówił Lewandowski - ma metody, by eliminować wszystkie bariery w rozwoju wspólnego runku, w tym żądać pełnego wdrożenia tzw. dyrektywy usługowej. Jak zaznaczył, komisja będzie też starała się forsować tzw. agendę cyfrową, która dotyczy m.in. rozwoju handlu elektronicznego.

- KE będzie też starała się szukać sposobu wspierania małych i średnich przedsiębiorstw - zapowiedział. Jak dodał, tego typu firm jest w Unii 23 mln, czyli dokładnie tyle, ile osób bez pracy.

Lewandowski nawiązał też do osiągniętego w poniedziałek przez przywódców 25 państw, w tym Polski, porozumienia co do paktu fiskalnego.

Jak to ujął, KE została w nim "mocno zaznaczona w sposób niewygodny". - Na mocy tego nowego traktatu KE nie jest inicjatorem, natomiast jest bardzo mocno uplasowana w roli nadzorcy, a nawet takiego złego policjanta, który ma kontrolować, a w razie czego, egzekwować sankcję - tłumaczył.

Zdaniem Lewandowskiego pakt fiskalny to "niepotrzebny pakt, który był potrzebny politycznie Niemcom, żeby uzasadnić w oczach swego społeczeństwa ewentualne wzięcie na siebie większej odpowiedzialności za całość Europy".

Jak mówił, dokument ten jest "paktem źle napisanym, dosyć mgławicowym i powtarza w dużej mierze sześciopak". - Pakt fiskalny stał się pretekstem do dzielenia Europy, do zawrócenia biegu rozszerzenia i skoncentrowania Europy w takim kształcie, aby nikt z nowych państw się nie wtrącał i żeby było po staremu - stwierdził.

Zdaniem Lewandowskiego w swoich pracach KE powinna jak najczęściej odwoływać się do Traktatu Lizbońskiego, który obowiązuje wszystkie 27 krajów i wspierać tendencje wspólnotowe.

Przywódcy 25 państw, w tym Polski, zgodzili się w poniedziałek na szczycie UE na zawarcie traktatu fiskalnego z nową regułą wydatkową. Państwa spoza euro będą uczestniczyć w szczytach "17" ws. konkurencyjności, paktu oraz reform eurolandu.

Traktat ma zostać podpisany w marcu przez 25 krajów UE, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Czech. Ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, przy założeniu, że do tego czasu będzie ratyfikowany przez 12 z 17 państw strefy euro.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)