Libia to nie Tunezja czy Egipt - Syn Kadafiego

21.02. Trypolis (PAP/AP,Reuters,DPA) - Libijski przywódca Muammar Kadafi będzie walczył do końca, zapewniając krajowi bezpieczeństwo, i nie odda władzy jak to zrobili dyktatorzy w...

21.02. Trypolis (PAP/AP,Reuters,DPA) - Libijski przywódca Muammar Kadafi będzie walczył do końca, zapewniając krajowi bezpieczeństwo, i nie odda władzy jak to zrobili dyktatorzy w Tunezji i Egipcie - powiedział w niedzielnym wystąpieniu w państwowej telewizji jego syn Saif al-Islam.

"To nie Tunezja czy Egipt" - zaznaczył. Podkreślił też, że jego ojciec - nadal przebywający w kraju - cieszy się niezmiennie poparciem armii, która uważa go za "dowódcę bitwy w Trypolisie". Do stolicy kraju Trypolisu kierują się dziesiątki tysięcy Libijczyków, chcących bronić Kadafiego i swojego kraju - powiedział.

Syn dyktatora przyznał, że podczas tłumienia zamieszek wojsko i policja "popełniły błędy". Wynika to - jego zdaniem - z faktu, że są kiepsko wyszkolone i źle wyposażone, a żołnierze nie byli przygotowani na walkę z demonstrantami.

Powiedział, że demonstranci przejęli kontrolę nad niektórymi bazami wojskowymi oraz dużą ilością sprzętu, m.in. czołgami.

Jednak jego zdaniem liczba ofiar zamieszek podawana do tej pory w mediach jest zawyżona. Odpowiedzialnością za obecną sytuację w kraju obarczył członków "zagranicznego spisku". Powiedział, że siły bezpieczeństwa aresztowały wiele osób, w tym Arabów i ekspatriantów z krajów afrykańskich, którzy na zlecenie "bogatych biznesmenów i kupców" mieli "stwarzać problemy".

Saif al-Islam Kadafi ostrzegł, że przeciwnicy rządów jego ojca spychają kraj na krawędź wojny domowej. Libia znajduje się teraz w stanie "wielkiego chaosu", a "ruch separatystyczny grozi jedności narodowej" - ocenił. Jego zdaniem opozycja i islamiści zawiązali spisek, który ma na celu podzielenie Libii na kilka mniejszych państw.

Ponadto - podkreślił - wojna domowa zniszczyłaby bogactwo naturalne kraju oparte na wydobyciu ropy naftowej.

Obiecał, że w najbliższych dniach przedstawi plan reform, które nazwał "historyczną inicjatywą narodową". Jak powiedział, władze skłaniają się ku zniesieniu niektórych ograniczeń i rozpoczęciu rozmów na temat konstytucji. Obiecał też zmienić wiele przepisów, w tym prawa regulującego funkcjonowanie mediów i prawa karnego. Zapowiedział też, że w poniedziałek Powszechny Kongres Ludowy (parlament) przedyskutuje program reform, a rząd podniesie płace. (PAP)

akl/ asa/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja