Liczba emerytów w Polsce nie wzrosła od czterech lat
Polskie społeczeństwo jest coraz starsze, ale liczba emerytów nie rośnie, a nawet minimalnie spada. Rząd ograniczył wcześniejsze emerytury i obciął przywileje. W rezultacie od czterech lat liczba świadczeń wypłacanych przez ZUS stoi w miejscu.
20.02.2013 08:50
Do 2008 r. liczba emerytów w Polsce rosła w ogromnym tempie. Tylko w latach 2005-2008 przybyło ich 830 tys. - czytamy w "Rzeczpospolitej". W 2009 r. 5 mln Polaków otrzymywało emeryturę z ZUS, obecnie świadczenia otrzymuje 4,97 mln osób.
Zahamowanie wzrostu liczby emerytur to efekt ograniczenia wcześniejszych emerytur dla zatrudnionych w szkodliwych warunkach (tzw. pomostówki) oraz wygaszenia przywilejów dla 55-letnich kobiet i 60-letnich mężczyzn. Ministerstwo Finansów szacuje, że w samym 2012 r. dzięki tym zmianom zaoszczędziło 5 mld zł na wypłacanych emeryturach. Od wprowadzenia zmian oznacza to ok. 20 mln łącznych oszczędności.
- Pamiętajmy, że potem rząd podjął decyzję o podniesieniu wieku emerytalnego. To kolejne oszczędności - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Nie mają emerytur, muszą pracować
Likwidacja przywilejów emerytalnych nie spowodowała wzrostu bezrobocia wśród starszych osób. Z danych GUS wynika, że w III kwartale 2012 r. pracowało 39,6 proc. osób w wieku 55-64 lata. Trzy i pół roku wcześniej wskaźnik ten wynosił 31,4 proc. Wydłużenie czasu pracy jest korzystne dla emerytów - dostają wyższe świadczenia, są aktywniejsi i czują się potrzebni - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Autor artykułu przyznaje jednak, że system ZUS dalej jest niewydolny, a emerytury rolników i mundurowych sa praktycznie finansowane z budżetu. W obu przypadkach trudno o daleko idące reformy.