Lody ze szkodliwą substancją wycofane ze sprzedaży. GIS ostrzega
Zła passa producenta lodów Häagen-Dazs. W lipcu Główny Inspektorat Sanitarny ostrzegał przed tlenkiem etylenu znalezionym w waniliowych lodach tej firmy, jednak teraz okazuje się, że problem jest dużo szerszy. We wtorek GIS przekazał, że pochodna tego szkodliwego składnika znalazła się również w kilku innych smakach. Lodów o określonej dacie przydatności do spożycia nie należy jeść.
GIS podał, że System Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach poinformował go o rozszerzeniu wycofania prowadzonego przez firmę Häagen-Dazs o inne partie i smaki lodów. Powodem jest wykrycie śladowych ilości 2-chloroetanolu. Substancja ta jest pochodną tlenku etylenu.
"W związku z powyższym odbiorca kwestionowanych partii produktu w Polsce – podmiot Iglotex SA zdecydował o konieczności wycofania partii, które zostały wprowadzone do obrotu, zanim firma uzyskała informację o zanieczyszczeniu" - informuje GIS.
Cztery kolejne smaki zanieczyszczone
Wycofywane są następujące partie lodów Häagen-Dazs: Belgian Chocolate 460 ml, numer partii: 4266585, data minimalnej trwałości: 30/03/2023; Macadamia Nut Brittle 460 ml, numer partii: 4266569 i 4281488, data minimalnej trwałości: 04/04/2023 i 21/04/2023; Pralines & Cream 460 ml, numer partii: 4271507, data minimalnej trwałości: 09/04/2023; Duo Belgian Chocolate & Vanilla Crunch 420 ml, numer partii: 4271142, data minimalnej trwałości: 15/04/2023.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fatalne nastroje Polaków. "43 proc. nie ma pieniędzy odłożonych na czarną godzinę"
GIS zwraca uwagę, że numer partii jest podany tylko na opakowaniu zbiorczym, więc może być wskazówką dla sklepów. Natomiast na opakowaniu jednostkowym podana jest tylko data minimalnej trwałości i to na nią powinniśmy spojrzeć, jeśli kupiliśmy ostatnio tego typu lody. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy jeść wskazanych wyżej partii.
Przypomnijmy, w lipcu GIS poinformował, że trwa wycofywanie lodów Häagen-Dazs Vanille Ice Cream 460 ml. Wtedy inspektorat tłumaczył, że powodem było wykrycie składnika zanieczyszczonego tlenkiem etylenu. Okazało się, że ta szkodliwa dla zdrowia substancja znalazła się w ekstrakcie waniliowym.
To nie pierwszy raz, gdy kontrola wykazała, że w lodach znajduje się tlenek etylenu. W ubiegłym roku sanepid informował, że substancja ta może się znajdować w niektórych partiach lodów wodnych EAU YEAH, a także w lodach z wizerunkami postaciami z bajek "Królowa lodu" i "Spiderman" sprzedawanych w Biedronce.
Tlenek etylenu był też w ubiegłym roku wykryty w lodach sprzedawanych m.in. w Lidlu i Lewiatanie. Ta sama substancja pojawiała się też m.in. w suplementach diety, mące, chipsach czy łuskanym sezamie.
Substancja szkodliwa dla zdrowia
Europejska Agencja ds. Chemikaliów sklasyfikowała tlenek etylenu jako substancję mutagenną, rakotwórczą i działającą szkodliwie na rozrodczość. Amerykański Narodowy Instytut Zdrowia uznał tlenek etylenu jako prawdopodobny czynnik rakotwórczy dla ludzi.
Jak podaje na swojej stronie Narodowe Centrum Edukacji Żywnościowej, tlenek etylenu zaczął być wykrywany od września 2020 r. przez urzędowe laboratoria służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo żywności w państwach UE i w laboratoriach kontrolnych działających na rzecz producentów żywności. "Początkowo pojawiał się w ziarnie sezamu importowanym z Indii, a następnie w różnych innych produktach pochodzących przede wszystkim z tego regionu, takich jak przyprawy, substancje dodatkowe do żywności czy suplementy diety" - czytamy.