Łódź/ Radni przyjęli budżet miasta na 2016 rok
Łódzcy radni uchwalili w środę budżet na 2016 rok. Zakłada on ograniczenie wydatków i niższy niż w latach ubiegłych, sięgający prawie 25 mln zł deficyt. To dobry, spokojny, zrównoważony budżet - uważa prezydent miasta. Zdaniem opozycji to budżet zastoju.
Dochody Łodzi w 2016 r. mają wynieść 3,515 mld zł, a wydatki 3,54 mld zł. W porównaniu z poprzednimi latami, gdy deficyt wynosił - w 2014 r. ponad 441 mln zł i w 2015 roku 304 mln zł - obecna różnica między dochodami a wydatkami prezentuje się znacznie skromniej i sięga 24,8 mln zł.
W 2016 roku mają być zmniejszone o połowę w stosunku do 2015 roku wydatki na inwestycje, które mają wynieść 607 mln zł (w bieżącym roku ok. 1,3 mld zł).
Zdaniem prezydent miasta Hanny Zdanowskiej, "to dobry, spokojny, zrównoważony budżet, który daje gwarancje maksymalnego wykorzystania środków unijnych w kolejnych latach". To - według niej - budżet, który pozwala mieszkańcom "odpocząć" od trudności związanych z inwestycjami. Zarówno tymi, które realizowano, jak i tymi, które mają być w następnych latach.
Zwróciła uwagę, że "najbliższe siedem lat to szansa na jeszcze większe inwestycje i jeszcze większą zmianę". Przypomniała, że do kasy Łodzi może trafić z Unii Europejskiej nawet 4 mld zł. Jak mówiła na sesji Rady Miejskiej, dzięki tym pieniądzom będzie można m.in. zrewitalizować centrum miasta, dobudować dojazdy do autostrad, wyremontować jeszcze więcej szkół, zadbać o parki i zieleń w mieście.
"Musimy te inwestycje dobrze przygotować, zaplanować i skoordynować. Dlatego najbliższy rok poświecimy głównie na jak najlepsze przygotowanie się do pozyskania tych środków" - powiedziała. Zwróciła jednocześnie uwagę, że mimo ograniczenia wydatków i minimalizacji deficytu, to dokończone zostaną rozpoczęte inwestycje, m.in.: przebudowa węzła multimodalnego przy dworcu Łódź Fabryczna czy rewitalizacja obiektów elektrociepłowni EC1.
Przyznała, że dla niej osobiście najważniejszą inwestycją w 2016 roku będzie start rewitalizacji obszarowej. "W przyszłym roku przechodzimy z remontowania poszczególnych kamienic do przebudowy całych kwartałów miasta" - wyjaśniła.
Budżet Łodzi na 2016 rok skrytykowała opozycja. Zdaniem przewodniczącego klubu radnych PiS Marka Michalika to budżet zastoju. "Pieniądze na inwestycje zmniejszają się o ponad 600 mln zł. To jest olbrzymia kwota, to będzie bardzo trudno nadrobić. Trudno będzie wrócić na ścieżkę rozwoju" - mówił w rozmowie z PAP.
Według niego, niedopuszczalne jest, aby jednego roku "robić wszystko", a w następnym "nie robić niczego". Jest przekonany, że zahamowanie inwestycji spowoduje załamanie rynku pracy i wzrost bezrobocia.
Wiceprzewodniczący klubu radnych PiS i b. wiceprezydent miasta Włodzimierz Tomaszewski uważa, że miasto - poprzez swoją dotychczasową politykę finansową - zmuszone zostało do takiego budżetu. "Stanęło pod ścianą finansową i nie może nic więcej zrobić" - mówił.
Wśród największych wydatków majątkowych, które znalazły się w budżecie na przyszły rok znajduje się m.in. budowa stadionu przy al. Piłsudskiego i przebudowa układu drogowego wokół niego, węzeł multimodalny przy dworcu Łódź Fabryczna, rewitalizacja EC1 i jej adaptacja na cele kulturalno-artystyczne, kontynuacja programu Mia100 Kamienic, zakup nowego taboru dla MPK i budowa stadionu żużlowego.
Budżet został przyjęty głosami 26 radnych PO i SLD. Przeciwko było 11 radnych PiS. W łódzkiej radzie miejskiej zasiada 40 radnych, z czego większość - 27 osób - należy do koalicyjnych klubów PO i SLD.