Kościelna reforma przewiduje, że dzieci będą szły do Pierwszej Komunii Świętej dopiero w III klasie szkoły podstawowej. Dzięki temu mają one być lepiej przygotowane emocjonalnie i psychicznie do tego wydarzenia.
Przerwę mocno odczują przedsiębiorcy, którzy mogą stracić nawet miliard złotych. Co roku rodzice wydają średnio na uroczystości komunijne około 4 tys. zł. Pieniądze te idą na m.in.: składkę kościelną, strój, dodatki oraz przyjęcie w restauracji, gdzie średni koszt na osobę to 100-150 zł.
- Są też inne wydatki: ubranka dla rodzeństwa, fryzjer dla mamy, nowa koszula dla taty. Ci, którzy urządzają przyjęcie w domu robią remont i kupują nowe firanki - wylicza pani Marzena z Bełchatowa, mama dziecka pierwszokomunijnego.
Właściciel zakładu fotograficznego mówi, że jako ojciec w pełni rozumie tę decyzję, jednak zawodowo będzie to dla niego ciężki okres. Podkreśla, że dzięki uroczystościom pierwszokomunijnym mógł utrzymać zakład przez kilka miesięcy i spłacić zimowe długi.
Jak podaje gazeta, co roku do Pierwszej Komunii Świętej w Łodzi przystępuje ok. 5 tys. dzieci, zaś w całym regionie - 20 tys. Brak tego święta to dla firm strata rzędu 400 mln zł. Dodatkowo na każde dziecko przypada średnio 5 tys. zł wydatków na prezenty. Sprzedawcy rowerów, czy sprzętu elektronicznego mogą stracić nawet 0,5 mld zł.
