Losy jena w rękach nowego rządu

Najważniejszym wydarzeniem w trakcie świąt było zaprzysiężenie Shinzo Abe na premiera Japonii. Abe wielokrotnie zapowiadał walkę z deflacją, spowolnieniem tempa wzrostu gospodarczego oraz aprecjacją waluty. Teraz gdy został premierem jego naciski na agresywniejsze łagodzenie polityki pieniężnej (m. in. poprzez zwiększenie programu skupu aktywów oraz podniesienie celu inflacyjnego z 1 do 2 proc.) powinny być jeszcze silniejsze i skuteczniejsze. Rząd bowiem będzie miał decydujący głos przy wyborze nowego zarządu BoJ – w pierwszym kwartale zmienia się dwóch członków, a na początku kwietnia kończy się kadencja obecnego gubernatora Banku Masaaki Shirakawy. Od początku tygodnia jen osłabił się wobec wszystkich głównych walut. Kurs USD/JPY znalazł się na najwyższym poziomie od września 2010 roku (85,90). Do końca roku najważniejsze informacje napływały będą jednak z USA, gdzie toczą się „przepychanki” polityczne ws. polityki fiskalnej, a dokładniej cięć wydatków i podwyżek podatków w przyszłym roku (tzw. klif
fiskalny).

Nadzieje na wypracowanie kompromisu ws. cięć wydatków rządowych oraz podwyżek podatków słabną z każdym dniem. Prawdopodobieństwo wypracowania kompleksowych i długoterminowych rozwiązań jest już praktycznie zerowe, natomiast to na co można jeszcze liczyć to częściowe (i czasowe) porozumienie zakładające przedłużenie ulg podatkowych dla większości amerykańskich gospodarstw domowych. Dziś amerykańscy politycy wracają do rozmów. Uważamy, że przedłużający się okres bez porozumienia wpływał będzie na umocnienie dolara. Jeżeli jednak kompromis zostanie wypracowany (nawet częściowy), dolar osłabi się.

Szymon Zajkowski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.