LOT liczy na 40 mln zł oszczędności po likwidacji niektórych połączeń
Około 40 mln zł oszczędności w skali roku
mogą uzyskać Polskie Linie Lotnicze (PLL) LOT w wyniku m.in.
likwidacji niektórych połączeń - poinformował w środę na spotkaniu
z dziennikarzami prezes PLL LOT Dariusz Nowak.
Ma to związek z realizacją programu naprawczego, który przewoźnik wdrożył w sierpniu br.
_ Jednym z założeń programu naprawczego była optymalizacja siatki połączeń. Każde połączenie było analizowane pod kątem rentowności. To pozwoliło nam w znacznym stopniu ograniczyć koszty. Zgodnie z prognozą, po trzech miesiącach realizacji programu przyniesie to nam 40 mln zł oszczędności w skali roku _ - powiedział Nowak.
Przewoźnik zlikwidował rejsy m.in. z Warszawy do Kaliningradu, Pekinu, Tallina i Stuttgartu.
Dodał, że spółka kończy przygotowanie przyszłorocznego budżetu. _ Bardzo trudno jest prognozować budżet w tak dynamicznym środowisku, kiedy zbliżamy się do recesji _ - powiedział Nowak.
Zdaniem prezesa LOT-u, liczba pasażerów korzystający z połączeń tej linii będzie o prawie 6 proc. niższa, niż zakładały to wcześniejsze prognozy.
_ Kryzys finansowy w nas uderzył. Dziś, kiedy jesteśmy w końcu IV kwartału, obawiamy się przyszłego roku. Sądzimy, że Polska wejdzie w recesję _ - wyjaśnił Nowak. Jego zdaniem, nasz kraj nie jest przygotowany na recesję.
Celem ogłoszonego w sierpniu programu naprawczego jest m.in. osiągnięcie rentowności pod koniec 2010 roku. Podając treść dokumentu zarząd spółki szacował wówczas, że działania te mogą przynieść do końca 2010 roku 560 mln zł oszczędności.
Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji PLL LOT. Pozostałe akcje są w rękach syndyka Swissair, byłego inwestora w LOT, poprzez spółkę SAirLines B.V. (25,1 proc.) oraz pracowników (6,93 proc.).