Po wielomiesięcznych opóźnieniach, nie z winy spółki, do portu w Stavanger dotarła platforma wydobywcza zbudowana w Abu Dhabi.
25 października platforma wyruszy na złoże Yme, w którym 20 procent udziałów należy do grupy Lotos. Na komercyjne wydobycie przyjdzie jednak poczekać do pierwszego kwartału przyszłego roku. Będzie to w marcu, o ile pogoda nie pomiesza szyków - ocenia "Puls Biznesu".
Zdaniem fachowców, już w przyszłym roku Lotos powinien pozyskać 300 tysięcy ton ropy naftowej. Według nich, wydobycie będzie się utrzymywać na takim poziomie przez kolejne dwa lata, a później zacznie spadać. Eksploatacja pola potrwa około 10 lat.
