Mała firma: kierunek stażysta
Jak pokazują badania, aż 80 proc. pracodawców ma problemy z zatrudnieniem pracownika odpowiadającego wymogom danego stanowiska. Problem ten w szczególności dotyczy małych i średnich firm, które zwykle prowadzą rekrutację własnymi siłami.
20.03.2014 | aktual.: 21.03.2014 12:08
Sposobem na znalezienie wartościowego pracownika coraz częściej jest organizowanie staży, które pozwalają wyłapać najzdolniejszych kandydatów jeszcze przed zakończeniem edukacji i przeszkolić ich do pracy na konkretnym stanowisku. A później przedłużyć współpracę, bo dobry stażysta to prawdopodobnie dobry pracownik.
Stażysta pilnie poszukiwany!
Problemem, przed którym często stają zarówno pracodawcy jak i szukający zatrudnienia jest niedopasowanie umiejętności kandydatów do wymogów rynku pracy. Firmy, by rozwiązać problem braku specjalistów, coraz częściej decydują się na organizowanie programów stażowych.
– Pracodawcy chętnie zatrudniają stażystów, bo zdają sobie sprawę z obustronnych korzyści. Dzięki stażowi student równolegle ze zdobywaniem wiedzy teoretycznej zyskuje doświadczenie zawodowe, niezbędne do pracy na konkretnym stanowisku, a jeśli sprawdzi się w wykonywaniu obowiązków, może zostać w firmie na stałe. Wówczas student po uzyskaniu dyplomu ma zapewnioną pracę, a firma obsadzone stanowisko – tłumaczy Marcin Kotus z Feender.com.
Taką praktykę coraz częściej stosują też małe firmy, które przekonują się do tego, że programy stażowe nie są rozwiązaniem jedynie dla korporacji. Niestety, wciąż dominującym sposobem szukania nowych pracowników w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw są znajomości. I chociaż kandydat z polecenia, który ma odpowiednie kwalifikacje może okazać się dobrym pracownikiem, by zwiększyć szanse na znalezienie odpowiedniej osoby warto wykorzystywać również inne kanały, które trafiają bezpośrednio do osób, których szuka pracodawca.
- Firmy, które chciałyby przyjąć stażystę mogą zwrócić się do urzędu pracy, szkół zawodowych czy uczelnianych biur karier. Dobrym rozwiązaniem jest też umieszczenie informacji na portalach z ofertami pracy lub w serwisach ogłoszeniowych. Bardzo ważne są media społecznościowe, gdzie ofertę można zamieścić na grupach tematycznych – wyjaśnia Kotus . – Tym, czego należy unikać, a co wciąż znajduje naśladowców, jest wywieszanie ogłoszeń wyłącznie w siedzibie firmy lub na okolicznych słupach. Nie jest to dobre rozwiązanie, bo wiele osób nie będzie miało w ogóle możliwości zapoznać się z ofertą.
Rekrutacja o własnych siłach
Wybór odpowiedniego kandydata to ważna kwestia zwłaszcza dla tych, którzy w stażyście upatrują przyszłego pracownika, który zwiąże się z firmą na stałe. W zależności od wielkości firmy, analizą nadesłanych dokumentów aplikacyjnych zajmuje się właściciel, kierownik działu, który poszukuje pracownika lub osoby odpowiedzialne za sprawy personalne.
By uniknąć trudności związanych z rekrutacją warto na samym początku dokładnie określić, kogo firma poszukuje oraz jakie warunki i wynagrodzenie może zaoferować. Odpowiednia konstrukcja ogłoszenia, w którym nie zabraknie opisu wymagań, terminu przyjmowania zgłoszeń czy danych kontaktowych, również pozwoli zaoszczędzić czas. Z kolei by uporać się z prawdopodobnie dużą liczbą nadesłanych dokumentów aplikacyjnych, warto rozdzielić pracę między dwie osoby lub skorzystać z programu komputerowego z filtrami, który wybierze tylko te CV, które będą odpowiadać kryteriom. Gdy okaże się, że liczba nadesłanych aplikacji nie jest wystarczająca, a żaden z kandydatów nie spełnia wymogów, wówczas warto zamieścić ogłoszenie ponownie, w innych mediach. Rozwiązaniem jest także skorzystanie z pomocy agencji zewnętrznej, która może w części lub w całości przejąć na siebie proces rekrutacji.
– Na poziomie sprawdzania CV należy zwrócić uwagę m.in. na wykształcenie kandydata. Oczywiście najlepiej gdyby było ono związane z profilem działalności firmy. Ważną informacją z punktu widzenia pracodawcy jest także powód odbywania stażu. Inaczej zachowuje się osoba, która chce zdobyć doświadczenie zawodowe niż ktoś, kto jest zmuszony oddać wypełniony dziennik praktyk. Istotnym elementem, który może być ważny dla działania firmy jest dyspozycyjność stażysty, która różni się w zależności od tego, czy jest on studentem czy absolwentem – mówi Kotus. – Właściwa weryfikacja ma miejsce podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Wtedy można poddać kandydata próbie, m.in. sprawdzić czy wykazuje inicjatywę, jak zapatruje się na pracę w zespole lub działa pod wpływem stresu. Metodą rekrutacji, po którą zaczęły sięgać także mniejsze firmy jest assessment center, czyli centrum oceny. Polega ono na tym, że potencjalny stażysta musi rozwiązać jakiś problem lub wcielić się w określoną rolę. - Metoda ta do niedawna wykorzystywana
głównie przez korporacje, znalazła zastosowanie także w mniejszych firmach. Różnica jest taka, że nie projektuje się własnych zadań lecz korzysta z tych już dostępnych. Rozwiązania nie są analizowane przez coach'ów, ale przez pracowników firmy, którzy znając cel zadania, wiedzą na co zwrócić uwagę i świetnie sobie radzą z wyborem najlepszych pomysłów – dodaje.
Obustronna korzyść
Należy pamiętać o tym, że aby staż był efektywny, musi być korzystny dla obydwu stron. Firma decydując się na przyjęcie stażysty nie tylko skorzysta z dodatkowej pary rąk do pracy, ale musi mu też zapewnić odpowiednie warunki umożliwiające wykonywanie obowiązków. Zwykle wiąże się to z wyznaczeniem opiekuna stażu, udostępnieniem własnego miejsca do pracy czy założeniem służbowego maila. Jeśli staż odbywa się na podstawie umowy z uczelnią lub urzędem pracy, wymagane są dodatkowe formalności.
- Przyjmując stażystę firma inwestuje swój czas i pieniądze. Z drugiej strony zyskuje pomoc w obowiązkach i jest na bieżąco z sytuacją na rynku pracy, poprzez informacje m.in. na temat liczby kandydatów chętnych do pracy na danym stanowisku oraz ich przygotowania do zawodu. Poza tym nowa osoba to również świeże spojrzenie na firmę i jej funkcjonowanie - podsumowuje ekspert. - Zdając sobie sprawę ze wzajemnych korzyści, coraz więcej firm, w tym tych mniejszych, decyduje się na organizowanie staży.