Mamy 14 mld USD papierów rządu USA

Amerykański plan ustabilizowania sytuacji na rynkach finansowych zakłada wykorzystanie obligacji skarbowych o wartości setek miliardów dolarów. Duża dodatkowa podaż może oznaczać spadek cen papierów skarbowych rządu Stanów Zjednoczonych. Ile takich obligacji mają w swoich portfelach polskie podmioty?

Kryzys finansowy

Jak wynika z danych Departamentu Skarbu, w końcu lipca polskie instytucje były posiadaczami amerykańskich papierów skarbowych o wartości 13,9 mld dolarów. W porównaniu z końcem 2007 r. zaangażowanie zwiększyło się o miliard dolarów. W porównaniu z innymi krajami jest ono nadal stosunkowo niewielkie.

Polskie podmioty mają około 0,5 proc. amerykańskich papierów skarbowych znajdujących się w posiadaniu zagranicznych inwestorów. Dla porównania - zaangażowana najmocniej Japonia miała w lipcu papiery amerykańskiego rządu o wartości dochodzącej do 600 mld dolarów.

W przypadku polskich podmiotów największa część zaangażowania przypadała na rezerwy walutowe Narodowego Banku Polskiego. Jaka jest dokładna kwota zaangażowania NBP w amerykańskie papiery skarbowe - nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że bank centralny lokuje wyłącznie w bezpiecznych aktywach. Wiadomo też, że aktywa denominowane w dolarach wciąż stanowią największą część rezerw NBP. W końcu ubiegłego roku na instrumenty dolarowe przypadało 40 proc. rezerw banku centralnego, wynoszących 65,7 mld dolarów.

Niewielka pula amerykańskich papierów skarbowych jest w posiadaniu polskich funduszy inwestycyjnych. Takie aktywa mogą mieć również banki czy firmy ubezpieczeniowe.

Zwiększenie zaangażowania polskich podmiotów w amerykańskie papiery skarbowe można wyjaśnić szukaniem bezpiecznych inwestycji - prawdopodobieństwo, że rząd USA nie spłaci swoich zobowiązań, jest minimalne. Czy kupując amerykańskie obligacje, polskie podmioty poniosły straty? Jak wynika z obliczanego przez Citigroup indeksu, od początku roku wartość inwestycji w papiery amerykańskiego rządu dała zwrot na poziomie 4,5 proc. Jednak rentowność tych obligacji stopniowo się obniża i jest już niższa od notowanej w USA inflacji.

Na rynkach nie widać już śladu optymizmu sprzed zaakceptowania planu Paulsona

Na giełdach euforia okazała się krótkotrwała

Obejmujący akcje największych europejskich spółek indeks Dow Jones Euro Stoxx 50 zniwelował już większość zwyżki wywołanej ogłoszeniem pierwotnej wersji planu Paulsona oraz planu ratowania płynności na światowym rynku międzybankowym przez główne banki centralne. Inwestorzy boją się, że kosztowne działania amerykańskiego rządu i tak mogą okazać się niewystarczające, skoro w tarapaty popadają kolejne instytucje finansowe.

Brak płynności wywindował koszty pieniądza

Widmo masowych bankructw instytucji

finansowych doprowadziło do skoku oprocentowania pożyczek na rynkach międzybankowych. Powód jest prosty - mało który bank jest skłonny pożyczać pieniądze partnerom na dotychczasowych warunkach, skoro nie wiadomo, czy przypadkiem druga strona nie padnie ofiarą rozprzestrzeniającej się

"epidemii". 3-miesięczna stawka Euribor przekroczyła rekordowe 5,2 proc.

Kryzys uderzył też w notowania złotego

Podczas gdy zapowiedzi wprowadzenia planu Paulsona osłabiały dolara, to kiedy program ratunkowy został już zaakceptowany, wywołało to odwrotną reakcję zgodną z zasadą "kupuj plotki, sprzedawaj fakty". Poza tym dolara umocniło automatycznie osłabienie euro wywołane przez problemy europejskich banków. Zamęt na świecie jest niekorzystny dla złotego, podobnie jak dla innych walut rynków wschodzących.

Ropa naftowa również zareagowała spadkiem cen

Kryzys finansowy ma też dobre strony - obawy o gospodarkę przyczyniają się do spadku cen ropy naftowej, co z kolei zmniejsza presję inflacyjną. Dzięki temu maleje ryzyko tzw. stagflacji - czyli recesji połączonej z szybkim wzrostem cen (chociaż ryzyko samej recesji się zwiększa wraz z zaostrzeniem kryzysu). Zapowiedzi wprowadzenia planu Paulsona doprowadziły co prawda do odbicia notowań "czarnego złota", ale już wczoraj ponownie zaczęły one szybko spadać.

Tomasz Hońdo

Łukasz Wilkowicz

Tekst z kolumny nr 4 Gazety Giełdy Parkiet

Wybrane dla Ciebie

Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Najlepiej płatne kierunki studiów w Polsce. Zarobki sięgają 15 tys. zł
Najlepiej płatne kierunki studiów w Polsce. Zarobki sięgają 15 tys. zł
UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Rusza system kaucyjny. "Na początku będzie dominowała zbiórka ręczna"
Rusza system kaucyjny. "Na początku będzie dominowała zbiórka ręczna"