Trwa ładowanie...
d1cvjjd
17-11-2014 14:10

MF chce, by RPP liczyła 7 osób powoływanych w mechanizmie rotacyjnym (aktl.)

#
Dochodzi stanowisko Rządowego Centrum Legislacji
#

d1cvjjd
d1cvjjd

17.11. Warszawa (PAP/PAP Legislacja) - W skład Rady Polityki Pieniężnej powinno wchodzić sześciu członków i przewodniczący powoływani w mechanizmie rotacyjnym - przewiduje projekt nowelizacji ustawy o NBP i prawa o szkolnictwie wyższym opublikowany w poniedziałek na stronie internetowej RCL.

Projekt przygotowano na podstawie założeń przyjętych w czerwcu przez rząd. Propozycje, które zawarto w projekcie odbiegają jednak od wcześniejszych planów. Zrezygnowano z nowych przepisów dotyczących rocznych sprawozdań finansowych NBP, zmieniono też regulacje związane z zasadami powoływania członków RPP.

Prezes NBP Marek Belka pisał do Ministerstwa Finansów, że Rada Polityki Pieniężnej oraz zarząd NBP uzgodniły wspólne stanowisko o niezasadności dokonywania niektórych zmian przewidzianych w założeniach. Wskazano, że dotyczą one obecnej konstrukcji przyjmowania przez RPP rocznego sprawozdania finansowego NBP, wyboru przez NBP podmiotu badającego to sprawozdanie oraz wprowadzenia mechanizmu rotacyjności składu RPP.

"Wnoszę zatem o uwzględnienie powyższego stanowiska organów NBP w dalszych pracach nad przedmiotowym projektem ustawy, co wymagać będzie rezygnacji z rozwiązań przewidzianych uprzednio w (...) założeniach do tego projektu" - napisał Belka.

d1cvjjd

Bank centralny tylko częściowo dopiął swego. Minister finansów Mateusz Szczurek opowiedział się za uwzględnieniem postulatów dotyczących przyjmowania rocznego sprawozdania finansowego i wyboru podmiotu, który ma je badać. Nie zrezygnował jednak z planu wprowadzenia rotacyjnego mechanizmu powoływania RPP.

"Informuję, że aktualne pozostaje wprowadzenie mechanizmu rotacyjności w składzie RPP, przy czym intencją Ministerstwa Finansów jest jego modyfikacja. Nowe rozwiązanie, podyktowane względami efektywności kosztowej, zakładałoby zmniejszenie ustawowego składu RPP z 9 do 6 członów (nie licząc przewodniczącego Rady - prezesa NBP). Siedmioosobowy skład organu odpowiedzialnego za politykę pieniężną obowiązuje także w wielu innych państwach" - poinformował minister w odpowiedzi na pismo NBP.

MF zaproponował wprowadzenie okresu przejściowego na wprowadzenie docelowego rozwiązania. Zgodnie z aktualną propozycją resortu finansów w styczniu 2019 r. Prezydent, Sejm i Senat powołaliby trzech dodatkowych członków RPP. Natomiast w styczniu 2022 r. w miejsce 6 członków RPP, którzy byliby powołani w styczniu 2016 r., nie powołanoby nowych członków Rady. Według MF taki mechanizm byłby zbliżony do rozwiązania, zgodnie z którym raz na 3 lata następuje wymiana połowy członków Rady.

"Ocenia się, że wyżej opisany mechanizm pozwoli zrealizować określony założeniami cel, jakim jest wyeliminowanie sytuacji, w których następuje wymiana w jednym czasie (prawie) całego składu RPP. (...) Sytuacje te zwiększają niepewność w polityce pieniężnej i ryzyko niespójności decyzji w kolejnych kadencjach, co może skutkować utratą kapitału intelektualnego, know how i pamięci instytucjonalnej, których nie da się w łatwy sposób przekazać nowym członkom RPP" - wyjaśnił minister.

d1cvjjd

Według niego wprowadzenie proponowanego rozwiązania wpływałoby na zachowanie stabilności w składzie RPP, co jednocześnie zwiększać będzie stabilność podejmowanych decyzji wpływających na krajową politykę monetarną i stabilność cen.

"Nakładanie się kadencji członków ciał decydujących o polityce pieniężnej stosuje się w wielu państwach. Przewiduje się też, że zmiany te skróciłyby okres +uczenia się+ polityki pieniężnej przez członków RPP kolejnych kadencji, ułatwiając jednocześnie ten proces" - dodał minister finansów.

Rządowe Centrum Legislacji, które opracowało projekt na podstawie wytycznych MF wskazało, że zgodnie z nim co trzy lata wymienianoby albo czterech, albo dwóch członków RPP. Nowi członkowie RPP byliby powoływani na przemian albo przez Prezydenta, Sejm i Senat, albo jedynie przez Sejm i Senat.

d1cvjjd

RCL poinformowało, że zmodyfikowało jednak propozycję MF dotyczącą okresu przejściowego związanego z powoływaniem członków Rady. Po raz pierwszy czterech członków RPP miałoby być powołanych nie w styczniu 2019 r., ale w grudniu. Według RCL powinno to pozwolić na uwzględnienie w wyborze nowego członka Rady wstępującego do RPP na miejsce osoby powołanej przez prezydenta w grudniu 2013 r.

RCL zwróciło uwagę, że zaproponowane przez MF zasady mogą jednak budzić - w związku z pięcioletnią kadencją prezydenta - wątpliwości co do zgodności z Konstytucją. "Ich przyjęcie będzie prowadzić do zróżnicowania sposobu wykonywania przez Prezydenta RP oraz Sejm i Senat przysługujących tym organom uprawnień z zakresu powoływania członków RPP" - napisało RCL w opinii.

Legislatorzy wskazali, że o ile Sejm i Senat będą powoływać członków RPP co 3 lata, to prezydent będzie ich powoływać co 6 lat. Zaznaczyli, że Konstytucja mówi, że wszystkie te organy powołują członków Rady w równej liczbie.

d1cvjjd

Według RCL przygotowany przez MF model może okazać się niemożliwy do realizacji i utrzymania. Wyjaśniono, że jeżeli kadencja któregoś członka RPP wygaśnie pomiędzy "rotacjami" (np. w wyniku jego rezygnacji), to członek powołany na jego miejsce (i następujący po nim) będzie pełnić funkcję przez całe 6 lat. Zdaniem RCL to "uniemożliwi udział tej osoby w +rotacjach+, które w zwyczajnym stanie rzeczy przypadałyby na okres jej kadencji".

Przyjęty w czerwcu przez rząd projekt założeń do nowelizacji ustawy i NBP i prawa o szkolnictwie wyższym przewidywały m.in. wprowadzenie rotacyjności kadencji członków RPP. Proponowano, by 1/3 składu Rady była powoływana co 2 lata w równej liczbie przez: prezydenta, Sejm i Senat. Przejściowo w Radzie zasiadałoby 12 osób. Obecnie RPP liczy 9 członków, których kadencja trwa 6 lat.

W założeniach przewidziano, że bank centralny otrzyma możliwość kupna oraz sprzedaży - z ograniczeniami wynikającymi z regulacji unijnych - dłużnych papierów wartościowych na rynku wtórnym. Autorzy zmian wskazywali, że zgodnie z Traktatem o funkcjonowaniu UE (TFUE) nabywanie na rynku pierwotnym obligacji skarbowych przez banki centralne wszystkich państw Unii jest zabroniony. Zakaz ten nie obejmuje natomiast zakupu obligacji skarbowych na rynku wtórnym. Monitoringiem takich transakcji zajmuje się Europejski Bank Centralny, który pilnuje, by nie stały się one formą pośredniego finansowania budżetu państwa czy sektora publicznego.

Zaproponowano też zmianę zasad zastępowania prezesa NBP w czasie jego nieobecności. Doprecyzowano też regulacje związane z ograniczeniami dotyczącymi aktywności zawodowej i publicznej członków RPP. W projekcie, poza regulacjami zgodnymi z założeniami znalazły się m.in. nowe przepisy dotyczące zatrzymywania fałszywych banknotów i monet, czy wycofywania z obiegu banknotów zużytych.

d1cvjjd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cvjjd