MFW wskazuje na nowe zagrożenia kryzysowe i wzywa do naprawy strefy euro

Światowy system finansowy jest znacznie bardziej stabilny niż przed sześcioma miesiącami, ale nadal potrzeba wiele pracy, by go uzdrowić. Najważniejszym wyzwaniem jest dokończenie naprawy strefy euro - uważa Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

MFW w zaprezentowanym w środę w Waszyngtonie raporcie o globalnej stabilności finansowej (Global Financial Stability Report) wskazuje na "nowe" i "stare" zagrożenia dla światowej gospodarki.

Starym jest wciąż niedokończona naprawa strefy euro. MFW przyznaje, że największe krótkoterminowe zagrożenia zostały zażegnane lub co najmniej zmniejszone, jednak pomimo znacznej poprawy problemem pozostaje płynność kredytów i sytuacja w sektorze bankowym.

- Potrzebujemy zdrowych banków, by wspierać ożywienie gospodarcze, ale pięć lat od rozpoczęcia kryzysu system bankowy w różnych częściach świata jest na różnych etapach naprawy - mówił we wtorek na konferencji prasowej Dyrektor Departamentu Walutowego i Rynków Kapitałowych MFW Jose Vinals.

Fundusz zauważa, że mimo postępów wiele banków, zwłaszcza w krajach na obrzeżach strefy euro, nadal jest w słabej kondycji, przez co oferuje podwyższone koszty finansowania dla przedsiębiorstw.

- Wiele banków na peryferiach strefy euro nadal musi dokonać postępów we wzmocnieniu swoich bilansów. Co nie mniej ważne, banki z krajów tworzących rdzeń strefy euro są nadal zbyt zależne od hurtowych rynków finansowania (np. od banków centralnych) - podkreślał Vinals.

Taka sytuacja utrudnia finansowanie zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw, sprawiając, że te z krajów z nieuzdrowionym systemem bankowym otrzymują droższe kredyty, a co za tym idzie są mniej konkurencyjne. W raporcie podkreślono też, że część firm w krajach posługujących się wspólną walutą powinna zredukować swoje zadłużenie, aby poprawić stabilność finansową. Zdaniem funduszu konieczna może być sprzedaż ich aktywów, cięcie dywidend i zmniejszanie inwestycji.

Analitycy wskazują też na nowe zagrożenia, które przynosi dotychczasowa reakcja na kryzys. Zauważają, że rozluźnienie polityki monetarnej (niższe stopy procentowe) było kluczowe, by wspierać gospodarkę, ale na dłuższą metę powoduje też skutki uboczne. Jednym z nich jest podejmowanie nadmiernego ryzyka przez inwestorów, stosowanie lewarowania (dźwigni finansowej, by przy niskich stopach procentowych osiągać jak największy zysk), co w efekcie zwiększa się możliwość wystąpienia bańki spekulacyjnej.

MFW uważa, że są już dowody na to, iż te ryzyka już się zwiększają. W raporcie podkreślono, że łatwy dostęp do taniego pieniądza właśnie z powodu niskich stóp procentowych w gospodarkach rozwiniętych sprawia, że kapitał przepływa na rynki wschodzące. Przykład takiego procesu możemy obserwować na naszym podwórku - polskie obligacje w ostatnim czasie osiągają rekordowo niskie rentowności z powodu zainteresowania nimi inwestorów z całego świata.

Innym zagrożeniem, przed którym zdaniem MFW stoi światowa gospodarka, jest potencjalny odwrót od łagodzenia polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych. Eksperci organizacji uważają, że takie działanie może zdestabilizować rynki kredytowe.

- Przezwyciężenie starych zagrożeń jest niezbędne, by zostawić kryzys za sobą. Ale to także zmniejszy potrzebę ciągłego dostosowania polityki pieniężnej, co z kolei zapobiegnie nowym zagrożeniom - oceniał Vinals.

Dlatego - jego zdaniem - konieczna jest naprawa strefy euro, a dokładnie dokończenie uzdrawiania jej sektora bankowego, pomoc w odblokowania przepływu kredytów do gospodarki i zwiększenie odporności unijnej waluty. MFW zachęca też do działania w kierunku ustanowienia pełnej unii bankowej i politycznych działań, które zredukują finansową fragmentację w strefie.

Na poziomie światowym Fundusz radzi podjęcie nowego wysiłku w celu dokończenia wprowadzenia program reform regulacyjnych, by zakończyć niepewność i skłonić sektor bankowy do pożyczania. MFW uważa również, że decydenci powinni hamować zbyt szybki wzrost dźwigni finansowej (zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych), a także wprowadzić osłonę przed pogarszającymi się aktywami bankowymi i krótkotrwałymi przepływami finansowymi (w gospodarkach wschodzących).

Z Waszyngtonu Krzysztof Strzępka

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup