Mięso hodowane komórkowo przyszłością? "Kiedyś będziemy uważali zabijanie za absurd"
Naukowcy uważają, że w przyszłości ludzie przerzucą się na jedzenie mięsa hodowanego komórkowo. Przestaniemy dzięki temu zabijać zwierzęta w celach pokarmowych. Badacz Chris Bryant w rozmowie z PAP wskazał szereg korzyści, które przyniesie światu hodowane mięso.
– Jeśli ludzie przekonają się do jedzenia mięsa hodowanego komórkowo, można będzie zmniejszyć popyt na mięso tradycyjne i ocalić miliony zwierząt – przekonuje Bryant, który zajmuje się badanie postrzegania nowego rodzaju mięsa przez jego potencjalnych konsumentów.
Jego zdaniem zatrzymanie zabijania zwierząt jest głównym czynnikiem, dzięki któremu mięso hodowane komórkowo przewyższa to tradycyjne. Laboratoryjne mięso, choć powstaje z komórek zwierzęcych, nie wymaga uboju żywych istot. Rozmówca PAP podkreślił, że w samej Wielkiej Brytanii rocznie zabija się miliard zwierząt pod cele konsumpcyjne.
– Może w przyszłości będziemy uważali za absurd to, że zabijaliśmy kiedyś tak wiele zwierząt dla mięsa – ocenił Bryant.
Zobacz nowy odcinek Czy to się opłaca: Jedli serek z czekoladą. Smak ich zadziwił
Badacz wskazał, że hodowanie mięsa w laboratorium wytwarza mniej gazów cieplarnianych, a także zużywa mniej wody i wymaga mniej powierzchni pod swoją produkcję. Zdaniem naukowca produkcja mięsa w laboratorium, a przede wszystkim jego spożycie, jest dobrym sposobem na walkę z globalnym ociepleniem.
Naukowiec wskazał, że ludzie reagują nerwowo na wieści o mięsie laboratoryjnym. U niektórych wzbudza ono niepokój albo nawet wstręt. Zdaniem Bryanta jest to spowodowane tym, że nie zagłębili tematu tego produktu.
W Stanach Zjednoczonych dwie trzecie ankietowanych deklaruje, że jadłoby dobrowolnie hodowane komórkowo mięso. W Wielkiej Brytanii natomiast taką chęć deklaruje co piąty badany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
