Mieszkania znowu drożeją. W Krakowie metr kwadratowy kosztuje małą fortunę

Dawna stolica Polski przeżywa boom na nieruchomości, a popyt na mieszkania jest nawet dwa razy większy niż podaż. Za metr kwadratowy w Krakowie zapłacimy od 9,5 do nawet 11 tys. zł.

A view of a stationary balloon seen from Krakow - Podgorze area.On Tuesday, December 5, 2019, in Krakow, Lesser Poland Voivodeship, Poland. (Photo by Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)Małopolskie/ Boom na rynku nieruchomości; ceny poszybowały
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto

Ceny mieszkań rosną w całej Polsce, choć są również i miejsca takie jak Kraków, gdzie podwyżki postępują szybciej. Wysokie ceny mieszkań to skutek m.in. zbyt małej ilości inwestycji, ale także wzrostu cen za materiały budowlane. Powód? Duży popyt i postępująca inflacja. Drożeje również transport materiałów z Chin oraz usługi firm budowlanych.

- Ceny mieszkań w najbliższym czasie na pewno nie staną w miejscu, a będą nadal rosły - mówi w rozmowie z "Polską Agencją Prasową" Piotr Krochmal z Instytutu Analiz Monitoringu Rynku Nieruchomości. W jego ocenie do kupowaniu mieszkań sprzyjają niskie stopy procentowe i łatwość zaciągania kredytów.

Jego zdaniem w mieście widać olbrzymią przewagę popytu nad podażą. - Oferta deweloperów jest tak mała, że mogą oni dyktować ceny - tłumaczy dalej. Tym samym na jedno nowe mieszkanie w Krakowie przypada dwóch chętnych, co skutkuje wzrostem cen nieruchomości.

Upały w Polsce. Sposoby na zmiejszenie temperatury w mieszkaniu

Ponadto w Krakowie powstają też budynki wielorodzinne. Decydując się na budowę bądź zakup domu w budownictwie szeregowym pod stolicą Małopolski, trzeba liczyć się z uciążliwymi dojazdami. Na wyprowadzką za miasto chętnie decydują się natomiast osoby, które mają możliwość pracy zdalnej.

Jeżeli ktoś decyduje się na budowę domu w podkrakowskiej gminie, musi się liczyć z problemem ze znalezieniem ekipy budowlanej. Obecnie terminy trzeba rezerwować nawet z dwuletnim wyprzedzeniem.

Firmy budowlane nie podpisują umów na wybudowanie całego domu z uwagi na tempo wzrostu cen materiałów. Takie umowy są podpisywane na kolejne etapy budowy.

Przypomnijmy, że ceny mieszkań w Polsce w pandemii wzrosły o około 11 proc. Koronakryzys nie zatrzymał więc wieloletniego trendu. Od 2005 roku stawki za metr kwadratowy zwiększyły się średnio o dwa i pół raza - wylicza Expander.

Przeciętny wzrost cen polskich mieszkań w tym okresie wyniósł aż 142 proc. Przy takim wzroście mieszkanie, które w 2005 roku kosztowało np. 200 000 zł, w 2020 roku było warte już 483 342 zł.

Wybrane dla Ciebie

Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"