Mieszkanie+. Studenci domagają się włączenia budowy akademików do programu

Rząd zapowiada, że do 2030 r. wybuduje blisko 3 mln lokali w ramach programu Mieszkanie+. Objęcia programem domagają się studenci, czyli ci, którzy rodziny będą dopiero zakładać.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Piotr Adamowicz
Mieszko Rozpędowski

Rząd zapowiada, że do 2030 roku wybuduje blisko 3 mln lokali w ramach programu Mieszkanie+. Tanie mieszkania na wynajem z możliwością przejęcia to kolejna obietnica skierowana do polskich rodzin. Objęcia programem domagają się studenci, czyli ci, którzy rodziny będą dopiero zakładać. - Gdy rozmawiamy o wsparciu ludzi młodych, nie możemy zapominać o tych w wieku 19-26 lat. To właśnie wtedy wielu z nich decyduje się na emigrację - mówi Barbara Łuksik z Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

NZS postuluje włączenie do programu studentów. - W ramach Mieszkania+ powinny budować się także akademiki. Studenci często są zmuszeni mieszkać w tragicznych warunkach lub w ogóle nie dostają miejsc w akademikach przez ich zbytnie obłożenie - mówi Tomasz Leś, rzecznik prasowy NZS.

Jak zauważa Niezależne Zrzeszenie Studentów, sytuacja lokalowa młodych ludzi jest często ich pierwszym i największym problemem przy rozpoczęciu nauki na uczelni wyższej. Większość akademików w Polsce jest wciąż zaniedbana, a ceny wynajmu mieszkań w największych miastach akademickich dla niektórych są barierą nie do pokonania.

W Krakowie jest to np. 1,2 tys. zł miesięcznie za kawalerkę w pobliżu Politechniki Krakowskiej. W Warszawie za kawalerkę trzeba zapłacić od 1,3 tys. w górę, natomiast koszt miejsca w akademiku w pokoju dwuosobowym to ponad 300 zł miesięcznie.

- To wszystko sprawia, że dla wielu osób studiowanie staje się nieosiągalne. To właśnie dlatego duża ich liczba decyduje się na emigrację - mówi Barbara Łuksik z NZS.

Studenci podkreślają, że jednym z zadań uczelni wyższych jest zapewnienie miejsca w akademikach tym młodym, którzy nie mają wystarczających środków na wynajem mieszkania w mieście. Jednak w praktyce liczba miejsc w akademikach często okazuje się zdecydowanie za mała.

Akademik powinien być miejscem odciążającym budżet studenta i tanią alternatywą dla osób, których nie stać na wynajem pokoju w mieszkaniu. Jak podkreśla NZS, w latach 2005-2012 zmniejszono publiczne środki finansujące szkolnictwo wyższe. To przełożyło się na wzrost cen w akademikach do tego stopnia, że często wartości te są już zbliżone do najniższych cen za wynajem pokoju. W Krakowie cena jednoosobowego pokoju akademiku to 500 zł - dokładnie tyle, ile wynajem pokoju w mieszkaniu na obrzeżach miasta.

Kolejny raz nie dla studentów?

Już wcześniejszy program mieszkaniowy pod nazwą Mieszkanie dla Młodych miał pomóc w osobom młodym w nabyciu własnego lokum na rynku pierwotnym. Jednak cena za metr kwadratowy mieszkania objętego wsparciem finansowym państwa nie mogła przekraczać określonego dla danej części Polski limitu. To oznaczało, że w większości miast wojewódzkich średnie ceny mieszkań zdecydowanie przekraczały ustalone przez wojewodów limity. A to właśnie w największych miastach znajdują się główne ośrodki akademickie. Studenci nie mogli więc skorzystać z rządowego programu. W efekcie w ramach Mieszkania dla Młodych wybudowano tylko 70 tys. nowych lokali.

- Mieszkanie dla Młodych często nie było dla młodych. Tylko w niewielki sposób powstrzymało osoby przed 30 rokiem życia przed wyjazdem za granicę w poszukiwaniu lepszych warunków życia - mówi Barbara Łukasik z Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

Zainteresowanie MdM wzrosło dopiero we wrześniu 2015 roku, kiedy znowelizowano ustawę o MdM. Wprowadzono możliwość zakupu mieszkania na rynku wtórnym, zwiększono także dopłaty dla rodzin lub osób, które samotnie wychowują dzieci. Nowelizacja złagodziła również warunki otrzymania kredytu hipotecznego. Zgodnie z zapowiedzią rządu PiS program Mieszkanie dla Młodych zakończy się we wrześniu 2018 r.

Nowy program mieszkaniowy W miejsce Mieszkania dla Młodych rządzący zaproponowali mowy Narodowy Program Mieszkaniowy. Ma się on składać z trzech głównych filarów - budowy tanich mieszkań na wynajem, wsparcia budownictwa społecznego oraz indywidualnych kont oszczędnościowych.

Jak zapewnia resort budownictwa, czynsz w tanich mieszkaniach miałby nie przekraczać 20 zł za 1 m kw. (cena byłaby uzależniona od lokalizacji). Dodatkowym atutem ma być możliwość wynajmu z dojściem do własności - wówczas najemca płaciłby czynsz o 20 proc. większy.

Mieszkania miałyby być budowane na gruntach, które są wnoszone do Narodowego Funduszu Mieszkaniowego przez inwestorów prywatnych czy spółki Skarbu Państwa, a to zdaniem rządu pozwalałoby na mniejsze koszty budowy.

Rząd daje sobie czas na budowę niemal 3 mln mieszkań do 2030 roku.

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy