Minister chwali się na twitterze. Otrzymasz nawet 10 tysięcy zł
27 maja wchodzą w życie przepisy dotyczące bezzwrotnej pomocy finansowej dla młodych bezrobotnych oraz pracodawców, którzy zdecydują się na ich zatrudnienie. Z tej okazji minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz umieścił na twitterze informację, w której przypomina, o jakie kwoty chodzi
15.05.2014 | aktual.: 16.05.2014 08:37
27 maja wchodzą w życie przepisy dotyczące bezzwrotnej pomocy finansowej dla młodych bezrobotnych oraz pracodawców, którzy zdecydują się na ich zatrudnienie. Z tej okazji minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz umieścił na twitterze informację, w której przypomina, o jakie kwoty chodzi.
Bezrobotny, który nie skończył jeszcze 30 lat może liczyć na bon szkoleniowy w wysokości 3 600 zł na podniesienie kwalifikacji. Bon stażowy opiewa na sumę 10 000 zł i otrzyma go pracodawca, który przyjmie młodego bezrobotnego na płatny staż. Tyle samo dostanie pracodawca, który zatrudni młodego pracownika na etat – bon zatrudnieniowy. Bon na zasiedlenie w wysokości 8 500 zł otrzyma osoba, która będzie chciała wynająć mieszkanie. Ma być przekazywany tym, którzy chcą przenieść się do pracy minimum 80 km od swojego wcześniejszego miejsca pobytu. Bezrobotni, którzy chcą skorzystać z takiej pomocy powinni zgłaszać się do urzędów pracy, a pracodawcy do władz samorządowych.
– Są bony zatrudnieniowe, bony stażowe, bony migracyjne. Jest też wsparcie w otwarciu działalności gospodarczej, są niższe koszty pracy poprzez odprowadzanie składek, zarówno za młodych, jak i dojrzałych pracowników – tak promował nowe rozwiązania Władysław Kosiniak- Kamysz w rozmowie z agencją Newseria Biznes.
Trzeba jednak pamiętać, że z bonami dla młodych na rynku pracy wiąże się pewne ryzyko.
– Pracodawcy mogą nadużywać tej pomocy w ten sposób, że będą zatrudniali stażystów jako tanią siłę roboczą tylko na okres trwania tego stażu – przestrzegał Marcin Kotus z firmy Feender.pl w wywiadzie udzielonym agencji Newseria Biznes. – Nikt nie będzie myślał o przedłużeniu zatrudnienia, lecz tylko i wyłącznie o wykorzystaniu go w danym okresie. Dlatego warto, by firmy przyjmujące na staże dawały perspektywy stałego zatrudnienia. Dobrą praktyką może być np. współpraca z firmami, które już wcześniej organizowały praktyki czy staże lub zobowiązałyby się do ich organizowania w przyszłości.
Sceptycznie do nowych rozwiązań podchodzą intarnauci. Pod twittem ministra pojawiły się przede wszystkim opinie krytyczne. „Najpierw zabieracie pracodawcom pieniądze w postaci podatków, a potem kusicie ich, z ich pieniędzy, ulgami. To jest jakiś absurd” – pisze Vespa Crabo. Łukasz Z zapytuje „czy to wyjdzie tak jak zwykle?”. Swojego oburzenia nie kryje także Krzysztof Borsuk, który pisze dosadnie: „Zabierzcie te wszystkie bony (sobie) i zatrudnijcie młodych bezrobotnych na full etat + 100% ZUS, bo widzę, że was stać. Powodzenia!”. Maciej Jasiński z kolei radzi, żeby „zamiast zwiększać wydatki, za które podniesione zostaną podatki, ułatwieniem byłoby obniżenie kosztów pracy”.
JK,WP.PL