Minister tłumaczy drożyznę: Dobre musi być drogie!
Gdy trwała kampania wyborcza zarzekał się, że truskawki będą za 2 złote! Teraz, gdy kosztują nawet 20 złotych za kilogram, minister rolnictwa Marek Sawicki (54 l.) mówi, że dobry towar musi swoje kosztować! Nagle jest taki szczery!? Liczy, że do następnych wyborów zapomnimy jak mydlił nam oczy?
23.05.2012 | aktual.: 23.05.2012 07:25
– Kochany, jeśli dobre to nie może być tanie - tak minister rolnictwa zareagował w RMF FM na pytanie o drogie truskawki. Uciął w ten sposób dyskusję o szalejącej drożyźnie. Wygląda na to, że nie ma zamiaru zastanawiać się jakie są przyczyny szalejących cen. Lekceważy problem? Na to wygląda.
Tym bardziej to dziwi, że Sawicki jeszcze rok temu, niemal w tym samym okresie, kiedy ceny truskawek sięgały 16-20 zł za kilogram, zarzekał się, że ceny spadną do 2 zł. - Truskawki będą w cenach średniorocznych, a więc nie tak jak pan mówi po 20 zł a po 2 zł za kilogram - obiecywał w mediach szef resortu rolnictwa.
Skąd zatem ta nagła zmiana prognoz? To proste - rok temu Sawicki i jego koledzy z PSL walczyli o głosy wyborców przed nadchodzącymi wyborami, dlatego obiecywali co tylko mogli aby poprawić swój wynik. Nawet truskawki za grosze! Teraz, gdy Ludowcy mają przed sobą jeszcze 3 lata rządzenia, nie muszą obiecywać gruszek na wierzbie. Do kolejnej kampanii wyborczej mogą być rozbrajająco butni i szczerzy.