MIR: już ponad 20 tys. umów na dopłaty w programie MdM

Na koniec kwietnia br. łączna liczba zawartych umów w działającym od początku 2014 r. programie "Mieszkanie dla Młodych" wynosiła 20034 - poinformował resort infrastruktury. 19550 z nich dotyczyło zakupu mieszkania, a 484 - domu jednorodzinnego.

Z wyliczeń MIR wynika, że liczba umów zawartych na wypłaty dofinasowania w 2014 r. wyniosła 9141 - tymczasem w 2015 r. zawarto już 9202 umowy. Ponadto zawarto już 1587 umów na wypłatę dofinasowania w 2016 r. i 104 umowy na wypłatę w 2017 r.

Łączna suma udzielonych od początku funkcjonowania MdM kredytów osiągnęła 3,7 mld zł, a dopłaty z budżetu państwa do tych kredytów wyniosą 461,7 mln zł. Do 30 kwietnia 2015 r. państwowy bank BGK, odpowiedzialny za realizację rządowego programu, wypłacił 306,5 mln zł wsparcia.

W programie złożono 21 985 wniosków na kwotę 508 mln zł (część czeka jeszcze na zatwierdzenie).

Jak podał resort infrastruktury, Polacy korzystający z państwowych dopłat najczęściej kupowali mieszkania o powierzchni powyżej 50 m2 - średnia powierzchnia mieszkań to 53,12 m2, a średnia cena - 232,6 tys. zł. Średnia powierzchnia domu kupionego w ramach programu to 84,59 m2, a średnia cena to 306,3 tys. zł.

MIR poinformował też, że BGK zrealizował 9 wniosków o podwyższenie udzielonego wsparcia o 5 proc. w związku z pojawieniem się w rodzinie 3. lub kolejnego dziecka.

Zarzuty dot. słabej realizacji programu MdM podnosili posłowie opozycji przy okazji skierowania do Sejmu przez rząd nowelizacji ustawy, w oparciu o którą realizowany jest program dopłat. Wiceszef sejmowej komisji infrastruktury Andrzej Adamczyk (PiS) przekonywał wtedy, że MdM jest "bublem".

Główne zgłaszane wówczas zarzuty opozycji to m.in.: mały poziom wykorzystania w 2014 r. - wykorzystano na wsparcie tylko 1/3 zaplanowanych środków (z puli 600 mln zł na dofinansowanie w 2014 r. przeznaczono nieco ponad 207 mln zł); fakt, że w pierwszym roku finasowania z MdM skorzystały głównie osoby samotne, które stanowiły ponad 52 proc. beneficjentów programu; wyłączenie z dopłat rynku wtórnego - można kupować tylko nowe mieszkania, a te budowane są w dużych miastach.

Wiceszef MIR Paweł Orłowski w rozmowie z PAP bronił koncepcji dopłat wybranej przez rząd. Przekonywał, że program znacznie przyspieszać po pierwszym roku działalności, gdy deweloperzy dostosują do niego swoją ofertę. Także nowelizacja programu, zaplanowana przez rząd, ma poprawić jego skuteczność.

Program ma być bardziej dostępny dla rodzin z dziećmi, w tym wielodzietnych. Ma się zwiększyć udział beneficjentów programu w regionach, a nie tylko w dużych miastach, m.in. przez wprowadzenie możliwości zakupu mieszkań od spółdzielni mieszkaniowych, a także tych powstałych w wyniku przebudowy np. starej kamienicy lub innego obiektu budowlanego.

Jedną z propozycji rządu do programu jest, by rodziny i osoby samotne z co najmniej trójką dzieci, chcące skorzystać z MdM, nie były ograniczone limitem wieku 35 lat. Aktualnie ustawa utrzymuje ograniczenie wiekowe w programie - maksymalnie 35 lat mógł mieć młodszy z małżonków lub osoba samotna.

W projekcie zapisano też inne rozwiązania prorodzinne. Finansowe wsparcie państwa dla rodzin lub osób z dwójką dzieci ma wzrosnąć z 15 do 20 proc. tzw. wartości odtworzeniowej mieszkania. Rodzina lub osoba z trójką dzieci otrzyma 30 proc. tej wartości (obecnie jest to także 15 proc.). Rodziny lub osoby z trójką dzieci będą mogły liczyć na dofinansowanie do większej powierzchni mieszkania - 65 m2 (w innych przypadkach to 50 m2). Istotnym elementem zaproponowanych przez resort infrastruktury zmian jest też zniesienie wymogu kupna pierwszego mieszkania dla rodzin z co najmniej trójką dzieci. W założeniach resortu takie rodziny będą mogły korzystać w 2015 r. z dofinansowania w ramach programu MdM nawet wtedy, gdy mają już swoje mieszkanie, ale chcą poprawić warunki bytowe.

Obecnie projekt rządowy jest procedowany w podkomisji sejmowej. MIR liczy, ze wejdzie w życie w połowie 2015 r.