Mniej pieniędzy dla OFE to zła wieść dla giełdy

Zmniejszenie składek trafiających do funduszy emerytalnych lub wypłata składek nie w gotówce, lecz w postaci specjalnych obligacji to pomysły zagrażające atrakcyjności warszawskiej giełdy i wycenie akcji.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Od stycznia do końca października OFE zwiększyły zaangażowanie na rynku akcji o ponad 20 mld zł, do niespełna 76 mld zł. Wynikało to ze wzrostu na GPW, zamiany obligacji skarbowych na akcje, ale też z inwestowania nowych pieniędzy.

Zdaniem większości analityków i zarządzających sukces GPW i powodzenie ostatnich dużych ofert publicznych zawdzięczamy w dużej mierze funduszom. Przykładowo tylko na akcje PZU sprzedawane w majowej ofercie OFE wydały około 1,5 mld zł. – Zmiany, jakie proponuje rząd, oznaczają, że rynek kapitałowy zostanie zubożony – mówi Mirosław Gronicki, były minister finansów.

Koniec wielkich planów

Jednym z pomysłów rządu jest przekazywanie całości lub części składek do funduszy – obecnie trafia tam 7,3 proc. naszego wynagrodzenia brutto –w formie niepłynnych obligacji. Co to oznacza? Jeżeli OFE miałyby dostać w realnym pieniądzu np. tylko 3 proc., branża funduszy liczyć by mogła w przyszłym roku nie na 21 mld zł, ale około 8 mld zł w gotówce. A to by oznaczało, że przy zachowaniu obecnych limitów inwestycyjnych na giełdę trafić by mogło jedynie 3 mld zł nowych środków zamiast 8 mld zł.

– Obniżenie składek czy zawieszenie ich przekazywania do OFE będzie skutkować zmniejszeniem się płynności na giełdzie. Zapomnijmy wtedy o mocarstwowych planach GPW ogłaszanych raptem miesiąc temu przy okazji jej debiutu na własnym parkiecie – komentuje Marcin Materna, główny analityk Millennium DM.

– Dziś polskie spółki są wycenianie z 15-proc. premią w relacji do wycen podobnych spółek z innych giełd. Dzieje się tak przez obecność długoterminowych inwestorów, jakimi są fundusze emerytalne. Po wprowadzeniu zmian premia zniknie albo wręcz pojawi się dyskonto – ocenia Grzegorz Chłopek, wiceprezes PTE ING.

– Bez udziału OFE warszawska giełda nie będzie w stanie przyciągać tak wielu nowych spółek, w tym zagranicznych. Oczekiwałbym też wzrostu zmienności cen i spadku płynności, co jest niekorzystne dla inwestorów – dodaje Grzegorz Łętocha, szef departamentu zarządzania aktywami BPH TFI.

Sytuacja bez wyjścia?

Teoretycznie lekarstwem mogłoby być jednoczesne wdrożenie wcześniej planowanych subfunduszy emerytalnych (lub zmiana limitów inwestycyjnych OFE) i zamiana dużej części ich aktywów na akcje (w praktyce poprzez sprzedaż obligacji skarbowych). Analitycy Citigroup wskazywali, że taka zmiana zwiększyć może zakupy funduszy na rynku o kilka miliardów złotych rocznie.

– Wiedząc, o ile spadną napływy do OFE, można prosto policzyć, jak musiałaby wyglądać taka zamiana aktywów i ile musiałaby trwać, by była prawie neutralna dla rynku akcji i IPO – ocenia Artur Iwański, główny analityk Erste Securities. Oczywiście, nie byłaby jednak obojętna dla polskiego rynku długu.

Trendy się nie zmienią?

– Znacznie spadnie popyt na akcje – trudno bowiem oczekiwać, że pojawi się nowy ze strony innych inwestorów – spadną również ich ceny. Dodatkowo kosztem doraźnych korzyści zafunduje się nam włączenie wstecznego biegu w samochodzie, który pozwalał na nadganianie dystansu do rynków rozwiniętych – podsumowuje Jarosław Lis, zarządzający funduszami Union Investment TFI.

Co na to inni uczestnicy rynku? – Należy pamiętać, że OFE są oczywiście istotną stroną popytową na rynku, ale nigdy nie były i nie będą podmiotami, które wyznaczają trendy rynkowe. Ich działania jedynie te trendy mogą wzmacniać lub osłabiać i to trzeba będzie uwzględniać w przyszłej strategii, jeżeli zmiany faktycznie nastąpią – komentuje Marek Mikuć, wiceprezes Allianz TFI.

Katarzyna Ostrowska, Konrad Krasuski, Natalia Chudzyńska
PARKIET

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos