MSP chce, by do końca marca zapadła decyzja w sprawie prywatyzacji Enei
MSP podtrzymuje, że do końca marca chce podjąć decyzję w sprawie prywatyzacji Enei. Resort nie wyklucza różnych scenariuszy, w tym możliwości powrotu do rozmowy z innymi inwestorami, jeśli oferta EDF nie będzie satysfakcjonująca - poinformował Jan Bury, wiceminister skarbu.
11.03.2011 | aktual.: 11.03.2011 15:46
- Chcielibyśmy, aby do końca marca zapadła decyzja w sprawie prywatyzacji Enei. Jeśli decyzja będzie, to potem formalności związane z umową, wezwaniem, decyzją urzędu antymonopolowego potrwają kilka miesięcy. Albo EDF położy takie propozycje, które nas zadowolą, albo będziemy rozważać inny scenariusz - powiedział dziennikarzom Bury.
Na pytanie, czy jest możliwość powrotu do rozmów z innymi inwestorami, odpowiedział twierdząco.
Powtórzył, że dla resortu ważna jest nie tylko zaoferowana cena, ale również kwestia planowanych inwestycji.
Na pytanie, czy rozważana jest ewentualna zmiana paliwa w Elektrowni Kozienice na inne niż węgiel, odpowiedział:
- Rozmawialiśmy z inwestorami o inwestycji węglowej. Na tym etapie inwestycja węglowa byłaby szybsza do wykonania. Inwestycję opartą na innym paliwie trzeba by zaczynać od nowa i trwałoby to dłużej - powiedział.
W drugiej połowie października MSP wybrało dwóch inwestorów do negocjacji równoległych ws. sprzedaży 51 proc. akcji Enei. Resort prowadził negocjacje z Kulczyk Holding i GDF Suez. Wcześniej oferty złożyły także EDF i czeski EPH.
Do 3 listopada wyłączność na negocjacje ws. kupna akcji poznańskiej spółki miał Kulczyk Holding. Resort skarbu zapowiadał, że jeśli oferta nie będzie zadowalająca, może wrócić do rozmów z pozostałymi zainteresowanymi.
W połowie listopada resort skarbu poinformował, że podjął decyzję o ponownym rozpoczęciu równoległych negocjacji z dopuszczonymi do nich podmiotami w sprawie kupna 51 proc. Enei. Nie ujawnił nazw firm.
MSP w połowie grudnia dopuściło do wyłącznych negocjacji ws. kupna 51 proc. akcji Enei Electricit, de Franc.