MSP: w krajowej energetyce powstaje 5 tys. MW nowych mocy

Spółki energetyczne kontrolowane przez ministra skarbu budują ok. 5 tys. MW nowych mocy wytwórczych opartych na węglu i gazie, a skala tych inwestycji to ok. 30 mld zł - poinformował w środę sejmową komisję skarbu wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.

22.10.2014 16:20

Chodzi o nowe bloki energetyczne w Stalowej Woli, Kozienicach, Jaworznie, Opolu. Jednocześnie przedstawiciele ministerstwa gospodarki poinformowali, że z powodu zaostrzania norm emisji zanieczyszczeń oraz ogólnego starzenia do 2017 r. wyłączone zostaną bloki energetyczne o łącznej mocy ponad 4 GW, a do 2030 r. będzie to ponad 12 GW wyłączeń.

Przedstawiciele MSP poinformowali też, że obok odtwarzania zdolności wytwórczych priorytetem jest system dystrybucyjny, na który nakłady szacuje sie na 40 mld zł do 2020 r.

Odpowiadając na pytania posłów wiceminister Gawlik podkreślił, że stopień dekapitalizacji majątku wytwórczego spółek energetycznych jest bardzo duży, średni wiek bloku energetycznego to 40 lat, a tylko 10 proc. jest młodszych niż 10 lat. "Wszystkie nasze działania zmierzają do zmiany tej sytuacji" - zapewnił.

Przedstawiciele spółek energetycznych wskazywali z kolei na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą unijna polityka zaostrzania norm emisji zanieczyszczeń. Przypomnieli, że od 2016 r. zacznie obowiązywać dyrektywa o emisjach przemysłowych (IED), która spowoduje wyłączenie części najstarszych bloków. Oceniali jednak, że spółki od dawna są przygotowane na tę zmianę regulacji i żadnych zakłóceń i zaskoczenia nie będzie.

Przypomniano jednak, że KE prawdopodobnie zdecyduje się po raz kolejny zaostrzyć normy emisji zanieczyszczeń, tym razem od 2019 r., co oznacza kolejne nakłady na modernizację. Część z nich nie będzie miała uzasadnienia ekonomicznego, a to oznacza, że szybciej niż dziś planujemy będziemy musieli zamykać najstarsze elektrownie - mówili przedstawiciele wytwórców. To jest prawdziwe zagrożenie, a nie dyrektywa IED, do której jesteśmy wszyscy dobrze przygotowani - konkludowali.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)