Na dniu dziecka zarobią dyskonty. Wiemy, ile Polacy chcą wydać

W tym roku z okazji Dnia Dziecka niemal połowa Polaków wyda na prezent średnio od 50 do 100 zł. Ponad 20 proc. deklaruje kwotę 100-150 zł. Mniej więcej tyle samo osób przeznaczy na to do 50 zł. Według ankietowanych, tegoroczny prezent musi być praktyczny i edukacyjny. Liczyć się też będzie promocyjna cena.

Dzień dziecka to co roku okres żniw dla sklepów

Z badania, przeprowadzonego przez analityków z aplikacji BLIX, wynika, że 43 proc. Polaków przeznaczy w tym roku na prezent z okazji Dnia Dziecka od 50 do 100 zł. 23 proc. wyda na upominek 100-150 zł. Z kolei 20 proc. podaje kwotę do 50 zł. Sumę między 150 a 200 zł przygotuje 8 proc. ankietowanych, a od 200 do 300 zł – 6 proc. Dr Maria Andrzej Faliński ze Stowarzyszenia „Forum Dialogu Gospodarczego” uważa, że wskazane przedziały wyraźnie odzwierciedlają proporcje osób odczuwających zagrożenie spowodowane kryzysem. Zdecydowana większość wykazuje oszczędność. I jak dodaje ekspert, można się spodziewać, że tegoroczne upominki będą raczej skromne i symboliczne.

– Planowane wydatki dotyczą zakupu prezentu dla jednego dziecka i wydają się racjonalne. Zabawki prezentowane w promocjach sieci handlowych bardzo często mieszczą się we wskazanych przedziałach cenowych. Dlatego konsumenci są przekonani, że wymieniane przez nich kwoty w tym roku wystarczą, aby je nabyć – wyjaśnia Marcin Lenkiewicz z aplikacji BLIX.

Aż 46 proc. ankietowanych kupi prezent stacjonarnie. 32 proc. nabędzie go online. 14 proc. jeszcze tego nie wie. Dla 8 proc. nie ma to znaczenia. – Sklepy stacjonarne nadal są preferowanym miejscem zakupów Polaków. To kwestia przyzwyczajenia, zwłaszcza starszych osób. Jednak Internet daje możliwość przejrzenia szerszego asortymentu i lepszego porównania cen, o czym już przekonuje się ok. 30 proc. badanych. Przewiduję, że ten odsetek będzie się powiększał w kolejnych latach – mówi Lenkiewicz.

Obejrzyj: Koronawirus niszczy branżę fitness. Straty moga sięgnąć 2 mld zł

Prezenty najczęściej będą kupowane w dyskontach – 39 proc. Na drugim miejscu badani wskazują e-sklepy – 19 proc. Z kolei 18 proc. jeszcze tego nie wie, gdzie nabędzie upominek. 15 proc. stawia na sklepy z zabawkami, a 8 procent – na hipermarkety. Dr Faliński stwierdza, że dyskonty są głównym wyborem ze względu na oszczędność czasu i pieniędzy. Niedrogie podarunki będą kupowane przy okazji. Sklepy z zabawkami wymagają osobnej wyprawy i więcej środków, a przy obecnym stanie może to być trudnym zadaniem. Natomiast produkty w hipermarketach czasem bywają tańsze niż w dyskontach, ale zakupy zajmują więcej czasu.

– Spory odsetek niezdecydowanych konsumentów może wynikać z ogólnie panującej niepewności w czasie pandemii. Dotyczy ona m.in. wpuszczania określonej liczby klientów do sklepów. Polacy na bieżąco obserwują zmiany zachodzące w procesie odmrażania gospodarki i jeszcze nie wiedzą, gdzie ostatecznie kupią prezenty – zwraca uwagę ekspert z aplikacji BLIX.

Czytaj też: Sieci mocno korygują ceny ziemniaków w promocji. Wzrosty są na poziomie dwucyfrowym

Najczęściej kupowane będą klocki – 39 proc. Prawie tak samo popularne będą gry planszowe – 34 proc. Dalej badani wymieniają książki – 27 procent, słodycze – 26, a także ubrania – 23 proc. – Kalkulacja zakupu obejmuje chęć odniesienia wszechstronnych korzyści. Dlatego dominują zabawki skłaniające dziecko do myślenia. To tzw. wartość dodana, istotna zwłaszcza w poczuciu zagrożenia kryzysem. Konsumenci powstrzymują się przed wydawaniem pieniędzy na czystą zabawę – tłumaczy dr Faliński.

Dla 34 proc. ankietowanych upominek musi być praktyczny lub edukacyjny. 27 proc. wskazuje na promocyjną cenę jako główne kryterium zakupu. Natomiast 16 proc. koncentruje się na tym, co chce dostać dziecko. – Polacy starają się, aby kupowane przez nich zabawki pomagały najmłodszym w rozwoju. I z tego wynika najczęstsze wskazanie. Jednak ostatecznie udziały rynkowe poszczególnych producentów pokażą, na jakie zakupy finalnie zdecydowali się konsumenci – podsumowuje Marcin Lenkiewicz.

Czytaj też: Gastronomiczne absurdy. W pubie porozmawiasz z kolegą tylko przez szybę z pleksi

Badanie metodą CAWI zostało przeprowadzone w dniach 30.04-02.05.2020 r. na próbie 1367 dorosłych Polaków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki