10.01. Nowy Jork (PAP/int.) - Amerykańskie indeksy giełdowe mogą w 2014 r. kontynuować rajdy, ale nie w takim tempie jak w ubiegłym roku, a po drodze możliwa jest korekta - ocenia Bob Doll, główny strateg ds rynków akcji w Nuveen Asset Management.
"Nie są bezzasadne oczekiwania jedno-, dwucyfrowego wzrostu indeksów, ale też możliwy jest odwrót z rynków akcji w pewnym okresie roku, wywołany wyprzedaniem i pogarszającymi się warunkami technicznymi" - uważa Doll.
Dodaje, że inwestorzy powinni wykorzystać takie okresy odwrotu na giełdach jako okazję do zakupów, bo większość danych fundamentalnych poprawia się.
Doll ocenia, że spółki wesprą swoje wyniki dwucyfrowym procentowym wzrostem dywidend, odkupem akcji i wydatkami kapitałowymi. Spodziewa się też wzrostu aktywności jeśli chodzi o fuzje.
Ekonomista nie wiąże zbyt dużych nadziei z rynkiem złota. Kruszec ten zniżkował w 2013 r. o 28 proc., najmocniej od 32 lat. Zwraca uwagę, że rola złota maleje, bo mamy globalny wzrost gospodarczy, spadają zagrożenia dla systemu finansowego i możliwy jest wzrost notowań dolara.
Doll prognozuje, że amerykańska gospodarka urośnie w 2014 r. o 3 proc., a Fed pozostawi stopę funduszy federalnych w tym roku bez zmian, na poziomie 0,0-0,25 proc.(PAP)
aj/ osz/
