Na GPW jednak istnieje życie bez OFE

WIG20 stracił na wartości około 0.50%, jednak podaż nie była specjalnie dokuczliwa, a popyt wydawał się czekać na lekką poprawę nastrojów zewnętrznych, ponieważ inne parkiety europejskie także w większości zniżkowały, a złotówka traciła do dolara. W kolejnych godzinach handlu byki były nadal pasywne, a skala spadku została pogłębiona, ale rynek nadal wyglądał na kontrolowany przez stronę popytową. Pomimo to do końca sesji byki nie zdołały wyprowadzić WIG-u 20 na zieloną stronę rynku, a ochotę do walki kupujących ostatecznie podkopały słabsze dane z USA. Sesja zakończyła się spadkiem WIG-u 20 o 0.99%, jednak mała wartość obrotów (695 mln zł) świadczy o korekcyjnym charakterze tej lekkiej przeceny. Szerokość rynku koresponduje z rezultatem WIG-u 20, ponieważ przeważały spółki tracące na wartości (184/137).

Trudno powiedzieć, aby na tak beznamiętnej sesji jakieś spółki z WIG20 wyraźnie się wyróżniały, jednak zwróciłbym uwagę na relatywnie silne zachowanie Asseco Polska (+2.28%) oraz PGE (+0.89%). Oprócz PGE po zielonej stronie rynku dzień zakończył Tauron (+1.30%). Spadkowiczów było zdecydowanie więcej, a nominalnie największymi spadkami zmartwiły swoich akcjonariuszy BRE (-4.13%), JSW (-2.72%), BZWBK (-2.57%), Handlowy (-2.50%) i KGHM (-2.32%). Na szerokim rynku silnymi wzrostami popisały się walory raczej z segmentu małych spółek np. Fota (+21.0%), Atrem (+12.95%) i Quantum (+15.48%). Zbyt dobrze nie będą chyba wspominać dzisiejszej sesji posiadacze akcji Drewexu (-21.21%).

Dzisiejsza sesja miała znaczenie wyłącznie psychologiczne, bo to co najważniejsze rozegrało się w poprzednich dniach tygodnia. Mimo iż nie mieliśmy dzisiaj do czynienia z potwierdzeniem dominacji byków, nie przywiązywałbym do tego specjalnej wagi. Jeżeli chodzi o to, co działo się w trakcie tygodnia, to zdecydowanie należy zaliczyć go po stronie aktywów GPW. Sądzę, że dawno niewidziane na naszym parkiecie szybkie odreagowanie w formie litery V jest bardzo dobrym prognostykiem na przyszłość oraz potwierdza relatywne wzmocnienie GPW obserwowane od lipca. Jeżeli założymy, iż miarą siły rynku jest jego reakcja na ewidentnie złe informacje, to test OFE wypadł dla GPW znakomicie. Zaryzykowałbym nawet tezę, iż obecnie jedyne poważne zagrożenie dla warszawskiego parkietu może przyjść wyłącznie z otoczenia globalnego. Nie przewiduję, aby w najbliższych miesiącach kwestia OFE była dla rynku obciążeniem, wręcz przeciwnie, zakładam, iż same OFE oraz ich pracownicy z różnych względów są żywotnie zainteresowani jak
najlepszym zachowaniem rynku do końca roku. W tym kontekście tytuł komentarza jest trochę żartobliwy, ponieważ jeszcze przez kilka miesięcy OFE jednak będą miały jeszcze dodatnie saldo napływów finansowych, a jedynym ograniczeniem w inwestowaniu tych pieniędzy będą nadal obowiązujące limity inwestycyjne. Problemy zaczną się po wejściu w życie ustawy, a więc w przyszłym roku i tutaj także nie oczekiwałbym, aby stało się to w styczniu czy lutym. W przyszłym tygodniu lekko przeważałbym jednak scenariusz jakiejś formy schłodzenia rynku. Po tym, co obserwowaliśmy na ostatnich sesjach, jakoś trudno wyobrazić sobie większą przecenę i ewentualne 50-70 pkt straty indeksu WIG 20 raczej postrzegałbym jako okazję do zakupów akcji.

Sławomir Koźlarek

makler DM BZ WBK S.A.

| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |