Na GPW kolejny dzień spadków, korekta może trwać do 2.425-2.440 pkt. (analiza)
06.02. Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków w trakcie środowej sesji pogorszył się techniczny obraz rynku. Końca korekty można w ich ocenie upatrywać w okolicach 2.425-2.440 pkt. na...
06.02.2013 | aktual.: 06.02.2013 17:53
06.02. Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków w trakcie środowej sesji pogorszył się techniczny obraz rynku. Końca korekty można w ich ocenie upatrywać w okolicach 2.425-2.440 pkt. na WIG 20, a jeżeli te wsparcia nie powstrzymają podaży, możemy mieć do czynienia z silniejszym ruchem spadowym.
"Dzisiejsza sesja zaczęła się na lekkim plusie, ale później na rynek powróciła korekta. Przy braku ważnych informacji rynek podążał za trendem na rynkach zagranicznych, szczególnie w Niemczech. Przyczyną mogły być gorsze od oczekiwań dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle" - powiedział PAP Tomasz Manowiec z Noble Funds.
Zamówienia w niemieckim przemyśle wzrosły w grudniu 2012 r. o 0,8 proc. mdm, a rdr spadły o 1,8 proc. Analitycy spodziewali się, że w grudniu zamówienia mdm wzrosną o 0,7 proc., a rdr spadną o 1,2 proc.
Zdaniem Manowca środowe spadki popsuły techniczny obraz rynku.
"Pojawił się negatywny sygnał - wyłamanie wsparcia na poziomie 2.470 pkt. Myślę, że obecne spadki mogą wyhamować w okolicy 2.425-2.440 pkt. i tu upatrywałbym szansy na zakończenie korekty" - powiedział.
"Gdyby jednak i te poziomy padły, korekta może przekształcić się w większy ruch spadkowy" - dodał.
Analityk podkreślił ponadto, że niepokojące jest to, że korekta zaczyna obejmować średnie i mniejsze spółki.
WIG 20 na otwarciu sesji wzrósł o 0,23 proc. i wyniósł 2.491,04 pkt., jednak już po godzinie 10.00 indeks zaczął wytracać wzrosty i po 10.30 zszedł pod kreskę. Od tamtej pory WIG 20 systematycznie pogłębiał spadki i o godz. 17.10 spada o 0,75 proc. do 2.466,67 pkt.
Obroty wynoszą ok. 705 mln zł.
Najwyższe obroty koncentrują się w środę na akcjach Pekao (spadek kursu o 0,19 proc. do 158,7 zł), KGHM (spadek o 1,65 proc. do 185,3 zł) i PKO BP (wzrost o 0,35 proc. do 34,71 zł).
Wśród dużych spółek na plusie są m.in. PKO BP, Telekomunikacja Polska i Tauron.
Najsilniej zniżkują Boryszew (spadek o 3,64 proc.), Lotos (spadek o 3,39 proc.) i PGNiG (spadek o 2,63 proc.).
Wśród pozostałych spółek negatywnie wyróżniają się Kęty, które podały w środę prognozę wyników na 2013 r. Kurs akcji spółki spada ok. godz. 17.10 o 2,8 proc.
Grupa Kęty prognozuje, że skonsolidowany zysk netto firmy wyniesie w tym roku 104,5 mln zł wobec 116,8 mln zł rok wcześniej. Kęty szacują, że zysk netto w IV kwartale 2012 r. wyniesie ok. 18 mln zł, a więc ok. 40 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Prognozy zarządu spółki są wyższe od konsensusu, a założenia dotyczące wzrostu wolumenu sprzedaży grupy w przyszłym roku wydają się ambitne - uważają analitycy.
"Bieżący konsensus rynkowy zakłada, że Grupa Kęty w 2013 roku osiągnie sprzedaż na poziomie 1540,5 mln zł, EBITDA 215,6 mln zł i zysk netto 97,9 mln zł. Prognoza przedstawiona przez Zarząd jest również wyższa od naszych szacunków. Naszym zdaniem założenie o wzroście wolumenu sprzedaży w 2013 roku jest stosunkowo ambitnym założeniem" - napisał w porannym komentarzu Jakub Szkopek z DI BRE Banku.
W środę spada też kurs ING Banku Śląskiego. Akcje banku tanieją o 0,1 proc. po tym jak w środę agencja Fitch poinformowała o obniżeniu perspektywy ratingu banku do negatywnej. Powodem tej decyzji agencji było obniżenie perspektywy dla całej grupy ING.
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie od czwartku 3,75 proc. w skali rocznej. Decyzja ta była zgodna z oczekiwaniami. (PAP)
kuc/ mto/ asa/