Na GPW nieduże spadki, kolejnych kilka sesji może być wzrostowych (analiza)

28.10. Warszawa (PAP) - Po mocnych wzrostach z czwartku, wywołanych w związku z ogłoszeniem przez Unię Europejską planu antykryzysowego, piątek przyniósł ochłodzenie nastrojów na warszawskiej giełdzie i umiarkowane spadki indeksu WIG 20. W ocenie analityków na dwóch, trzech kolejnych sesjach warszawskie indeksy mogą jeszcze zyskiwać, po czym rynek powinien przejść w fazę korekty.

"Przebieg dzisiejszej sesji, wskazując na wciąż utrzymującą się siłę rynku, co sugeruje raczej kontynuację wzrostów jeszcze na dwóch-trzech kolejnych sesjach. Potem jednak prawdopodobna jest korekta typowa po tak mocnych ruchach wzrostowych z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie" - powiedział PAP analityk DM BZWBK Sławomir Koźlarek

"Poziomy, od których może rozpocząć się stukilkudziesięciopunktowa korekta znajduję się w okolicach 2.450 - 2.470 pkt, ewentualnie 2.520-2.550 punktów. Szczególnie poziom 2.450 punktów jest dobrze widocznym oporem. Może jednak również być tak, że jak to często bywa rynek zachowa się nieprzewidywalnie i korekta rozpocznie się z niższych poziomów" - dodał.

Czwartkowy entuzjazm na światowych rynkach wywołany ogłoszeniem przez Unię Europejską planu antykryzysowego zastąpił w piątek sceptycyzm co do tego, czy będzie on w stanie powstrzymać dalsze pogłębianie się kryzysu zadłużenia w Europie.

Przywódcy państw strefy euro uzgodnili w środę zwiększenie do około biliona euro mocy pożyczkowych Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF). UE poinformowała również o porozumieniu z sektorem bankowym z sprawie redukcji długu Grecji, zakładającym dobrowolną 50 proc. stratę dla posiadaczy greckich obligacji.

"Chociaż kroki podjęte w ramach planu powinny uspokoić rynki w krótkim terminie (większość europejskich indeksów giełdowych notowała mocne zwyżki w czwartek, a euro umocniło się), w naszej opinii plan EU wciąż jeszcze nie jest kompleksowym pakietem koniecznym, aby możliwe było rozwiązanie leżących u podstaw problemów strukturalnych strefy euro () Brakuje dokładnej specyfiki tego jak EFSF ma zostać zlewarowany. Jeśli pozytywna reakcja na rynku na plan UE ma się utrzymać, potrzebne jest szybkie i wiarygodne wyjaśnienie tych niepewności" - napisali analitycy Goldman Sachs w piątkowym raporcie.

W ocenie analityka DM BZWBK wciąż istnieje ryzyko, że obecna fala wzrostowa jest tylko korektą w trendzie spadkowym i po jej zakończeniu indeksy powrócą do zapoczątkowanych latem tego roku spadków.

"Budzi obawy poziom obrotów na warszawskiej giełdzie. Na ostatnich sesjach widzieliśmy silne zwyżki na relatywnie niedużych obrotach. Gdyby okazało się, że oczekiwana korekta przebiega na większych obrotach, to by nasuwało podejrzenia, że całość struktury od sierpnia jest tylko wzrostową korektą fali spadkowej" - powiedział Koźlarek.

Piątkowe notowania WIG 20 rozpoczął od wzrostu o 0,23 proc. do poziomu 2.420,2 pkt. Pierwsze trzy godziny sesji przyniosły kontynuację umiarkowanych wzrostów z początku sesji po czym jednak sprzedający doszli do głosu i indeks Blue Chipów zszedł pod kreskę, gdzie też pozostawał aż do zakończenia sesji. Ostatecznie WIG 20 zakończył sesję spadkiem o 0,22 proc. do 2.409 pkt.

Dobrze w piątek radziły sobie akcje Pekao. Bank zyskał 2,34 proc. po tym jak analitycy Bank of America podwyższyli rekomendację dla banku do "kupuj" z "poniżej rynku".

1,62 proc. stracił natomiast PKOBP. Analitycy Bank of America obniżyli rekomendację dla spółki do "neutralnie" z "kupuj".

0,68 proc. straciła TPSA. Spółce nie pomogło podwyższenie rekomendacji przez Societe do "trzymaj" ze "sprzedaj".

Akcje PBG zyskały natomiast 1,63 proc.

Agencja Standards&Poor's przyznała PBG długoterminową ocenę ratingową na poziomie "BB-", z perspektywą stabilną. Poddanie się ocenie ratingowej to pierwszy krok zarządu PBG w kierunku restrukturyzacji zadłużenia, w tym przede wszystkim jego zamiany z krótkoterminowego na długoterminowe oraz pozyskania nowych źródeł finansowania m.in. na rynku euroobligacji - podało PBG w komunikacie.(PAP)

wst/ ana/