Na GPW spadki, możliwa ich kontynuacja na kolejnych sesjach (analiza)

09.01. Warszawa (PAP) - Poniedziałek na warszawskiej giełdzie przyniósł spadki głównych indeksów. W ocenie analityków nie należy się spodziewać poprawy na najbliższych sesjach i możliwe jest pogłębienie minimów trwającej od końca kwietnia bessy. Spadki te mogą się jednak okazać już ostatnią jej fazą.

"Dzisiaj prym wiodła informacja o tym, że może zostać wprowadzony projekt założeń centralizujących budżety Unii Europejskiej. Temat ten będzie pozostawał w centrum uwagi rynków w najbliższym czasie, a dalsze komunikaty w tym temacie będą na pewno uważnie śledzone" - powiedział PAP Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao.

Zasady, które będą regulować dyscyplinę budżetową w nowym traktacie fiskalnym, którego stworzenie zapowiedziano na grudniowym szczycie Unii Europejskiej mogą zostać opracowane jeszcze w styczniu, a najpóźniej będą gotowe w marcu - oceniła w poniedziałek kanclerz Niemiec Angela Merkel po spotkaniu z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym.

Kanclerz Niemiec podkreśliła również wolę europejskich przywódców, aby Grecja pozostała w strefie euro. Dodała jednak jednocześnie, że Grecja musi zredukować swoje zadłużenie i wypełniać ustalenia z października ub. roku. Merkel oświadczyła, że UE jest gotowa poprzeć przyznanie Grecji następnej transzy pomocy finansowej, jeśli spełni ona warunki.

"Inwestorzy amerykańscy w ostatnich dniach niewiele robią sobie z sytuacji w Europie, gdzie indeksy są blisko lokalnych minimów. Mocna końcówka roku oraz dobry początek roku na Wall Street powodują, że powstał duży rozdźwięk pomiędzy sytuacją w USA, a w Europie" - powiedział Kaźmierkiewicz.

"Wydaje się, że dołek obecnej bessy w Stanach Zjednoczonych już był. W przypadku europejskich indeksów możliwe jest jednak, że pesymizm wokół przyszłości strefy euro doprowadzi do jeszcze jednej fali spadkowej zakończonej uformowaniem dołków na początku lutego" - dodał.

Analityk CDM Pekao ocenił, że jeśli pogorszy się sytuacja na europejskich giełdach możliwy jest spadek indeksu WIG 20 do poziomu około 1.900 pkt, na którym to powinno uformować się dno trwającej od końca kwietnia bessy na warszawskiej giełdzie.

Poniedziałkowe notowania WIG 20 rozpoczął od zwyżki o 0,3 proc. do poziomu 2.164,2 pkt., wzrost okazał się jednak krótkotrwały i indeks bardzo szybko znalazł się pod kreską. Pierwsze godziny sesji przyniosły konsekwentne pogłębianie spadków i po godzinie 13.00 indeks znalazł się w okolicach 2.130 pkt. Kolejne godziny nie przyniosły już dużej zmiany i ostatecznie indeks blue chipów zakończył dzień spadkiem o 1,42 proc. do 2.126,7 pkt.

Najmocniej spośród dużych spółek stracił TVN, którego akcje poszły w dół o 6,4 proc. oraz GTC, którego akcje potaniały o 4,9 proc.

0,1 proc. straciła w poniedziałek Jastrzębska Spółka Węglowa.

JSW chce zwiększyć wydobycie do 14 mln ton w roku 2015 i następnych, bez zwiększania zatrudnienia - poinformował prezes JSW Jarosław Zagórowski. Ceny węgla koksowego spadają w I kwartale kdk, ale trend spadkowy wyhamowuje. Spółka liczy, że obecny poziom cen utrzyma się w kolejnych kwartałach -powiedział Zagórowski.

Odpowiednio 0,9 proc. i 0,8 proc. zyskały natomiast BRE Bank oraz Asseco Poland.

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, odpowiedzialny za komunikację na Śląsku, podpisał umowę z konsorcjum BRE Banku i Asseco Poland, zwycięzcami projektu Śląskiej Karty Usług Publicznych o łącznej wartości blisko 190 mln zł - poinformował bank w poniedziałkowym komunikacie.

W lutym zarząd Asseco Poland planuje spotkania z inwestorami, partnerami biznesowymi i analitykami, podczas których chce poznać ich opinie na temat sposobu dalszego rozwoju grupy: skokowego lub organicznego - zapowiedział prezes Asseco Adam Góral. (PAP)

wst/ ana/