Nadal w wąskim przedziale cenowym

Początkowa faza piątkowego handlu przebiegła pod znakiem dominacji popytu. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że koszykowy charakter w jakim odbył się atak kupujących na rynku kasowym odznaczał się stosunkowo niewielką wiarygodnością.

18.01.2010 08:36

Nagłe zainteresowanie spółkami z WIG-u 20 było bowiem następstwem zauważalnej poprawy nastrojów na wiodących rynkach europejskich (mam tutaj głównie na myśli rynek niemiecki). Gdy jednak sytuacja zewnętrzna uległa pogorszeniu (a nastąpiło to już kilkadziesiąt minut po otwarciu), byki straciły motywację do dalszego wywierania presji na warszawskim parkiecie. Tym samym perspektywa kolejnego testu ważnej zapory podażowej: 2509 - 2517 pkt na FW20H10 zaczęła się coraz wyraźniej oddalać.

Obraz
© Wykres dzienny FW20H10

Już około godz. 10.00 niedźwiedzie przejęły zatem inicjatywę i właściwie taki stan rzeczy (pomijając niewielkie i mało znaczące zrywy kupujących) utrzymał się do końca trwania piątkowej sesji. Warto nadmienić, że nawet zdecydowanie lepszy od oczekiwań raport kwartalny JP Morgan nie zmienił tej sytuacji. Rynek zmierzał zatem w kierunku południowym, co w konsekwencji spowodowało, iż kontrakty znalazły się w rejonie wartości ujemnych. Ostatecznie zamknięcie FW20H10 uplasowało się na poziomie: 2457 pkt. Stanowiło to ponad półprocentowy spadek wartości kontraktu w stosunku do czwartkowej ceny odniesienia.

Od dwóch tygodni kontrakty przebywają w stosunkowo wąskim zakresie cenowym, ograniczonym strefami cenowymi: 2509 - 2517 pkt (opór) i 2437 - 2442 pkt (wsparcie). Warto nadmienić, że kilka punktów poniżej strefy: 2437 - 2442 pkt przebiega także linia Pitchforka. Przełamanie zatem tak określonej zapory popytowej pogorszyłoby krótkoterminowy układ techniczny wykresu, uprawdopodobniając jednocześnie test kolejnego wsparcia Fibonacciego: 2395 - 2402 pkt. W rejonie zakresu: 2437 - 2442 pkt spodziewam się jednak nieco większej presji ze strony popytu. Dopuszczam także możliwość naruszenia poziomu: 2437 pkt i następnie powrotu kontraktów ponad przedział: 2437 - 2442 pkt. W takiej sytuacji rynek powinien się umocnić, choć trudno w tej chwili oceniać skalę potencjalnego odreagowania wzrostowego.

Tak czy inaczej zwróciłbym obecnie baczną uwagę na strefę: 2437 - 2442 pkt, gdyż zakładam, iż jej umiejscowienie jest nieprzypadkowe.

Podobną konkluzję można także sformułować w kontekście: 2509 - 2517 pkt. Jest to bowiem bardzo interesujący zakres oporu (między innymi koncentrują się tutaj aż trzy zniesienia zewnętrzne 127.2%). Zanegowanie zatem tak wiarygodnie prezentującego się oporu wygenerowałoby silny sygnał techniczny, implikujący kontynuację ruchu wzrostowego. Strona popytowa ma jednak problem z wdrożeniem ofensywnych działań, w wyniku których wskazana zapora cenowa mogłaby ulec przełamaniu. Niepokojąco wygląda także układ świec powstałej konsolidacji. Po ich kolorze widać bowiem, że stroną aktywniejszą są tutaj niedźwiedzie. Nie jest to jednak przesłanka, która w ostateczny sposób mogłaby zadecydować o kierunku wybicia. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę przebieg piątkowej sesji za oceanem, dojdzie dzisiaj prawdopodobnie do ważnej konfrontacji w rejonie znanej nam już zapory popytowej: 2437 - 2442 pkt.

Jak zwykle nieco więcej o strategii na dzisiejszą sesję napiszę w swoim pierwszym komentarzu online, który ukaże się około godz. 9.30.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

kontraktysesjafutures
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)