Kupiłeś za tanie paliwo? Dopłacisz w podatku
Kolejny cudowny sposób na wyciągnięcie pieniędzy od Bogu ducha winnych przedsiębiorców. Ministerstwo Finansów chce wprowadzić wspólną odpowiedzialność podatkową nabywcy i sprzedawcy za odprowadzenie VAT. Chodzi o towary wrażliwe, jak paliwa, złoto i stal, na których najczęściej dochodzi do nadużyć skarbowych.
Przedsiębiorcy są oburzeni tym, w jaki sposób wprowadza się nowe przepisy. Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców nowe prawo jest skonstruowane w sposób bardzo krzywdzący. W liście do premiera eksperci związku napisali:
Odpowiedzialność podatkowa kupującego ma powstawać wówczas, jeżeli nabywca "wiedział lub miał uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że podatek nie zostanie wpłacony przez jego dostawcę". Projekt przewiduje również domniemanie działania w złej wierze przez nabywcę, jeżeli cena odbiega od ceny rynkowej. Innymi słowy: Przedsiębiorca ma odpowiadać "solidarnie", jeśli ktoś, od kogo coś kupił, nie zapłacił podatku VAT na konto Urzędu Skarbowego.
Skąd mamy wiedzieć, czy ktoś, od kogo kupujemy, zapłaci podatek czy nie? Jaki mamy na to wpływ? Skąd mamy wiedzieć, co to jest "cena rynkowa" według Ministerstwa Finansów?
W przypadku wejścia tej regulacji, np. nabywając paliwo na stacji benzynowej, będziemy mogli być pociągnięci do odpowiedzialności, jeżeli dana stacja nie zapłaci podatku VAT!"