Burundi jest jednym z najbardziej skorumpowanych i najbiedniejszych krajów na świecie. Wskaźnik PKB na jednego mieszkańca wynosi tu 693 dolary. Bieda spowodowana jest tu głównie konsekwencjami wojen, między innymi konfliktem wewnętrznym o charakterze etnicznym, który toczył się w latach 1993-2005. Po dekadzie względnego spokoju społeczeństwo zaczęło się buntować. W kraju wybuchły kolejne zamieszki, a prezydent organizuje ciągłe łapanki osób biorących udział w protestach. Jak alarmuje ONZ w Burundi od wielu lat łamane są prawa człowieka, a obecnie sytuacja jest tak napięta, iż może tam dojść do ludobójstwa.

W 2015 roku Burundi znajdowało się w ostatniej piątce rankingu więc 10. miejsce w tym roku to pewien awans. Kraj ten najlepiej wypada w kategorii wolności osobistej (101. lokata), natomiast w kategorii kapitał społeczny zajmuje ostatnie miejsce.