Tak kaleczą się rolnicy. KRUS podał przyczyny i przykłady wypadków
Praca w rolnictwie niesie ze sobą ryzyko wypadków. KRUS wskazuje, że najczęściej dochodzi do upadków, które stanowią 47,2 proc. wszystkich zdarzeń. Wypadki z udziałem maszyn i zwierząt to kolejne 12,2 proc. przypadków. Przykłady z życia pokazują, jak niebezpieczne mogą być te sytuacje.
Wypadki w rolnictwie są częstym zjawiskiem, a ich przyczyny bywają różnorodne. Jak podaje KRUS, upadki stanowią niemal połowę wszystkich zgłoszonych zdarzeń. Najczęstsze przyczyny wypadków to:
- zły stan nawierzchni podwórzy oraz brak porządku w obejściach gospodarstw rolnych, brak dbałości o utrzymanie ciągów komunikacyjnych w gospodarstwach, głównie w okresie zimowym;
- używanie drabin wykonanych we własnym zakresie, nieposiadających zabezpieczeń przed poślizgiem lub przechyłem;
- brak wyposażenia przyczep w drabinki;
- niestosowanie drabin, podestów przy pracach na wysokości;
- wady konstrukcyjne budynków i schodów (brak poręczy);
- umieszczenie progów w otworach drzwiowych budynków inwentarskich;
- nieużywanie odpowiedniego obuwia roboczego;
- nieprawidłowy sposób wchodzenia na maszyny rolnicze, przyczepy, wózki, drabiny czy schody oraz schodzenie z nich;
- używanie starych, wyeksploatowanych i w złym stanie technicznym maszyn rolniczych, wykonywanie prac rolniczych w pośpiechu oraz w trudnych warunkach atmosferycznych.
Przykładem, podanym w broszurze KRUS zatytułowanej "Ubezpieczenia w Rolnictwie - Materiały i Studia" jest przypadek pana Sebastiana S., który doznał poważnych obrażeń po upadku z rozrzutnika podczas pracy w polu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kiedy zbliżał się do końca pracy, usłyszał metaliczny dźwięk dochodzący z rozrzutnika. Chciał wysiąść z ciągnika rolniczego, aby sprawdzić, co się dzieje w rozrzutniku. W tym celu poszkodowany wyłączył silnik w ciągniku, a następnie wspiął się po drabince, na stałe zamontowanej do rozrzutnika. Stojąc jedną nogą na drabince, a drugą na burcie rozrzutnika, poślizgnął się lewą nogą na krawędzi burty, w wyniku czego upadł z wysokości ok. 3 metrów na plecy, lądując na polu. Na skutek zdarzenia poszkodowany doznał urazu mostka, kręgosłupa oraz urazu klatki piersiowej" - czytamy.
Wypadki z udziałem maszyn i zwierząt
Kolejną grupą wypadków są te związane z maszynami rolniczymi i udziałem zwierząt. W 2020 r. 12,2 proc. wypadków dotyczyło pochwycenia lub uderzenia przez części ruchome maszyn i działania zwierząt. Pan Daniel T. doznał poważnych obrażeń podczas naprawy drzwi w stodole, gdy szlifierka kątowa wyrwała się z jego rąk. Tarcza urządzenia odcięła mu palec w lewej dłoni.
Inny mężczyzna podczas zadawania paszy dwóm bykom, zauważył, że jeden z nich urwał się z łańcucha.
"Chcąc uwiązać byka, poszkodowany wziął drewniany kij i podszedł do niego, aby go uwiązać do bocznej ściany w oborze. W momencie, gdy próbował uwiązać byka, zwierzę rzuciło się na niego z rogami. Poszkodowany uciekając w kierunku drzwi wyjściowych z obory, został zaatakowany przez byka, który przewrócił go na obornik, a następnie w rogu obory zaczął uderzać go rogami o ścianę. Na skutek zdarzenia rolnik doznał złamania V, VI, VII i VIII żebra strony lewej oraz urazu kolana i lewego uda" - czytamy.